Karol Gac: w państwie prawa nie ma miejsca na anarchię
- Zastanawiające jest, dlaczego dochodzi do sytuacji, w których grupa ludzi paraliżuje na kilka godzin centrum stolicy, rozsiadając się na ulicy. Powinni zostać natychmiastowo z niej usunięci - powiedział w Polskim Radiu 24 Karol Gac ("Do Rzeczy").
2020-09-07, 21:20
Spod Ministerstwa Klimatu w stronę Miasteczka Klimatycznego na Jazdowie wyruszyła Fala Buntu - jeden z czterech marszów, które szły w sobotę przez miasto. Aktywiści Extinction Rebellion rozdawali uczestnikom maseczki z logo ich ruchu.
Posłuchaj
Były bębny i transparenty: "Chcę mieć przyszłość", "Nie ma planety B", "Lubię życie". Marsz otwierał duży transparent: "Alarm klimatyczny" i drugi: "Buntujemy się, by żyć".
Powiązany Artykuł
Wiceminister klimatu: młodzi powinni dziś protestować przed warszawskim ratuszem
"W państwie prawa nie ma miejsca na anarchię"
Karol Gac wskazywał w Polskim Radiu 24, że "w państwie prawa nie ma miejsca na anarchię". - Nieakceptowalne jest, że grupa osób blokuje w środku dnia centrum miasta stołecznego. Przyzwalanie na takie działania tego odłamu ekologów rodzi wiele pytań - tłumaczył.
- Organizację, która zablokowała dziś centrum Warszawy, władze Wielkiej Brytanii uznać chcą za zorganizowaną grupę przestępczą, po tym jak zablokowali trzy wielkie brytyjskie drukarnie - podkreślał.
REKLAMA
Gość Polskiego Radia 24 wyraził zaniepokojenie dzisiejszymi wydarzeniami na ulicach Warszawy. - To kolejny przejaw coraz szerszego lewicowego radykalizmu i lewicowej ideologii - mówił.
- Zazwyczaj atakują państwo, państwowe inwestycje, ale milczą, gdy dochodzi do katastrofy ekologicznej, którą spowodowała "Czajka" - powiedział.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
* * *
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Jerzy Jachowicz
Gość: Karol Gac ("Do Rzeczy")
Data emisji: 07.09.2020
Godzina emisji: 19.06
ks
REKLAMA
REKLAMA