"W głowie się nie mieści, że można oczekiwać kolejnych warunków". Wójcik o apelu sędziów do KE

Członkowie niezależnych sędziowskich stowarzyszeń z Polski wysłali apel do Komisji Europejskiej oraz Parlamentu Europejskiego, dotyczący sytuacji sądownictwa w Polsce. Podkreślają w nim, że uchwalenie przez Sejm ustawy o likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN absolutnie nie rozwiązuje najważniejszego problemu, przed którym stoją broniący niezależności polscy sędziowie. Problemem tym jest bowiem, jak wskazują, upolityczniona KRS.

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 kwestia Izby Dyscyplinarnej boli kilka środowisk. - Komisję Europejską, polską opozycję i cześć środowiska sędziowskiego, które wysłało nawet list. W głowie się nie mieści, że można oczekiwać nakładania na Polskę kolejnych warunków. Cześć środowiska sędziowskiego uznaje, że głównym problemem jest sposób wyboru członków KRS. Jesteśmy na ostatniej prostej, bardzo trudno było o kompromis, a stowarzyszenia sędziowskie oczekują, że KE zajmie się problemem KRS. To jest niesamowite - powiedział minister Michał Wójcik.

Sędziowie celebryci

Przypomniał, że środowisko sędziowskie stanowi 11 tys. osób. - Większość z nich nie angażuje się politycznie. Istnieje jednak grupa sędziów, tzw. celebrytów, którzy za nic mają polską konstytucję. Umówiliśmy się na pewne zasady gry, które obejmują też kwestie związane z apolitycznością sędziów. Nie mogą być w partiach politycznych i związkach zawodowych, nie mogą prowadzić działalności publicznej, która może wywoływać wątpliwości co do ich bezstronności. Tymczasem cześć sędziów to eksperci telewizyjni, którzy zapomnieli, że są trzecią władzą. Są od tego, aby wykonywać prawo, a nie je stanowić. Nadają sobie prawo występowania ponad władzą ustawodawczą. W ten sposób łamią zasadę trójpodziału władzy - tłumaczył wiceprzewodniczący Solidarnej Polski. 

Prawdziwi sędziowie

Dodał, że istnieją też sędziowie z prawdziwego zdarzenia. - Prawdziwy sędzia nigdy nie udzieli wywiadu i nie będzie się pojawiał w mediach w obawie przed naruszeniem zasady bezstronności. Prawdziwy sędzia ma nawet wątpliwości, czy może się pojawić na zdjęciu z politykiem. Sędzia porusza się po pewnych torach, środowisko oczywiście uczestniczy w pewnych konsultacjach prawa. Ale może być, że chwycę za słuchawkę i zadzwonię do sędziego, by wydał odpowiedni wyrok. Podobnie sędziemu nie wolno do mnie dzwonić i mówić mi, jakie mam stanowić prawo. To byłoby złamaniem zasad gry i to się dzieje. Jest do tego poparcie nieżyczliwych nam polityków, sędziowie się do nich odwołują, stąd hasło "ulica i zagranica", stąd udział sędziów w protestach. Tego nigdy wcześniej nie było - podsumował Wójcik.

Czytaj także: 

• Paweł Kukiz o decyzji ws. środków z KPO: w tej sprawie bardziej niż Zbigniewa Ziobro obawiam się Senatu
• Urszula Rusecka: blokowanie środków z UE sposobem opozycji na powrót do władzy
• Środki z KPO dla Polski. Sławomir Jastrzębowski: nie jest w interesie Niemiec, aby je nam przyznano

Komisja Europejska ma w środę zaakceptować polski Krajowy Plan Odbudowy i następnego dnia jej przewodnicząca przyleci do Warszawy. Ursula von der Leyen do tej pory osobiście ogłaszała zatwierdzenie planów odbudowy w stolicach poszczególnych krajów. Drogę do akceptacji polskiego KPO utorowało porozumienie Warszawy z Brukselą w połowie maja w sprawie warunków wypłat pieniędzy. Chodzi o poszczególne etapy reformy w wymiarze sprawiedliwości, czyli tak zwane kamienie milowe, wśród których jest między innymi likwidacja Izby Dyscyplinarnej.

Posłuchaj

Michał Wójcik gościem Rafała Dudkiewicza (Stan rzeczy) 23:05

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Rafał Dudkiewicz
Gość: Michał Wójcik (członek Rady Ministrów, wiceszef Solidarnej Polski)
Data emisji: 31.05.2021
Godzina emisji: 19.06

PR24