Politolog: dopóki PiS nie wróci do władzy Romanowski zostanie na Węgrzech

- PiS wykorzysta węgierski azyl dla Marcina Romanowskiego, aby wprowadzić podział na tych "złych" i tych "dobrych". Będą w ten sposób robić męczenników z polityków opozycji, którzy "walczą z autorytarną władzą" - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Bartosz Rydliński politolog z UKSW w audycji "Stan rzeczy".

2024-12-19, 22:30

Politolog: dopóki PiS nie wróci do władzy Romanowski zostanie na Węgrzech
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech.Foto: Krzysztof Świeżak/Polskie Radio

Poseł na emigracji oznacza, że jest kraj który chciał go przyjąć i tym krajem okazały się Węgry. To udzielenie schronienia dla Marcina Romanowskiego, jest politycznym aktem ze strony Victora Orbana. Jarosław Kaczyński mówił, że kiedyś będziemy mieli "Budapeszt w Warszawie". A podobieństwo ideowe pomiędzy Fidesem i PiS jest spore. Tym krokiem Victor Orban włączył się w polską politykę mówiąc, że "patrioci w Polsce przegrali, wygrała koalicja i Węgrzy będą udzielały azylu polskim patriotą" - powiedział dr Bartosz Rydliński. 


Posłuchaj

dr Bartosz Rydliński z UKSW gościem Polskiego Radia 24 (audycja "Stan rzeczy") 25:23
+
Dodaj do playlisty

 

W jego opinii dopóki PiS nie odzyska władzy, były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, będzie na tym politycznym zesłaniu na Węgrzech, co jest novum w historii III RP. Gość pytany, czy można zdalnie pełnić swoją funkcję polskiego posła - tak jak to zapowiedział wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski - powołał się na przykład pracy posłów w okresie pandemii COVID-19. Ale dziś po pandemii posłowie muszą osobiście brać udział w głosowaniach w Sejmie, pracach komisji, a także spotykać się z wyborcami ze swojego okręgu wyborczego. Dlatego trudno sobie wyobrazić, żeby w ten sposób, zdalnie będzie dalej pełnił swoją funkcję.

Czy kolejni politycy PiS wybiorą azyl na Węgrzech?

Ekspert pytany czy jest możliwe, aby kolejni posłowie PiS, którym koalicja rządowa chce w Sejmie cofnąć immunitet, poproszą o azyl u Victora Orbana uważa, że to jest bardzo prawdopodobne.

REKLAMA

To możliwe, bo w przededniu wyborów do parlamentu europejskiego, prezes Orlenu, Daniel Obajtek też był na Węgrzech. Politycy szeroko rozumianej prawicy wiedzą, że nad Dunajem jest kraj, który będzie ich bronił. - tłumaczył dr Bartosz Rydliński. 

Współpraca z Węgrami będzie nadal możliwa 

W opinii gościa audycji współpraca polsko-węgierska będzie jeszcze bardziej skomplikowana, bo ze strony polskiej spodziewa się eskalacji tego konfliktu, co było słychać w wypowiedziach np. Radosława Sikorskiego. Ale z Budapesztem musimy dalej współpracować, ponieważ przejmujemy po Węgrach prezydencję w UE. Dlatego polski rząd powinien mówić raczej tak jak Donald Tusk, czyli raczej bagatelizować fakt azylu dla Romanowskiego, ponieważ postawa szefa polskiej dyplomacji, pozwala Orbanowi zrobić z siebie męczennika.   


***

Audycja: Stan rzeczy
Prowadzący: Marcin Zawada
Gość: dr Bartosz Rydliński politolog z UKSW 
Data emisji: 19.12.2024
Godzina emisji: 21.33

Źródło: Polskie Radio 24/sw

REKLAMA


   

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej