PO za relokacją migrantów. Andrzej Śliwka: to niebezpieczna gra naszym bezpieczeństwem
- Polacy jeszcze za mało wiedzą, jakie jest zagrożenie z powodu relokacji migracji, mało wiedzą o dzielnicach, do których nie może wchodzić policja. To nie jest tak, że to przez Polaków będą wybierane osoby, które mają być relokowane do Polski; do Niemiec czy Francji przybyli migranci, których nikt nie sprawdzał - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Śliwka, wiceminister aktywów państwowych (Prawo i Sprawiedliwość).
2023-10-11, 21:15
Unia Europejska finalizuje prace nad paktem migracyjnym, przewidującym obowiązkową solidarność - albo kraje członkowskie zgodzą się na przyjmowanie migrantów, albo będą płacić za każdą nieprzyjętą osobę. Polska uważa, że pakt migracyjny w obecnej formie stanowi czynnik przyciągający migrację. Zgodnie ze stanowiskiem polskiego rządu przyjmowanie uchodźców powinno być dobrowolne, a decyzje Unii w tej sprawie powinny zapadać jednomyślnie.
Niejasne stanowisko PO
Andrzej Śliwka komentował stanowisko PO w sprawie budowy na granicy z Białorusią, przypominał, że partia ta nie chciała budowy zapory, zaś dziś nie chce, aby Polacy w referendum powiedzieli, że ten mur nie może być zburzony. - To bardzo niebezpieczna gra, naszym bezpieczeństwem. Do tego dochodzi kwestia relokacji migrantów. Z jednej strony nie chcieli, aby mur powstał, głosowali przeciw, z drugiej strony krytykują i kłamliwie obrażają żołnierzy, którym należy się wdzięczność za to, że pilnują granicy. Do tego dochodzą tzw. celebryci PO, którzy robią wszystko, żeby zohydzić, zwłaszcza na arenie międzynarodowej, Polskę, tu mamy propagandową gadzinówkę, film Holland, który obraża polskich żołnierzy i Straż Graniczną, i wszystkich Polaków - stwierdził gość audycji.
"Niebezpieczny człowiek"
- Tego typu zachowania, które widzimy w kolejnych zachowaniach Donalda Tuska, pokazują jednoznacznie, że to jest bardzo niebezpieczny człowiek - ocenił Andrzej Śliwka.
Zobacz również na tvp.info: Żona funkcjonariusza SG: W tych wyborach chodzi o to, czy granica będzie chroniona
REKLAMA
Posłuchaj
Według danych Straży Granicznej, od początku roku na granicy polsko-białoruskiej było ponad 21,8 tys. prób nielegalnego jej przekroczenia. W marcu i kwietniu było po ok. 2,5 tys. takich prób, w maju ok. 3 tys. W czerwcu zanotowano ich również niespełna 3 tys. W lipcu było 4 tys. takich prób, w sierpniu blisko 2,8 tys., zaś we wrześniu - niespełna 1,1 tys. Nielegalni migranci zatrzymani w tym roku przez funkcjonariuszy Podlaskiego Oddziału SG pochodzili z ponad 50 krajów.
Na 186 km granicy z Białorusią zbudowana została w 2022 r. stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest system kamer i czujników, który powstał na 206 km tej granicy i w całości jest już użytkowany przez polskie służby graniczne.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
* * *
Audycja: Stan rzeczy
Prowadzący: Mateusz Maranowski
Gość: Andrzej Śliwka
Data emisji: 11.10.2023
REKLAMA
Godzina emisji: 19.09
PR24/ka
REKLAMA