"Białorusini wykazują się determinacją". Ekspert OSW o sytuacji w Mińsku
- Demonstrowano lokalnie, w różnych częściach Mińska, na podwórkach, placach i osiedlach. To chyba się sprawdziło. Siły porządkowe miały z tym problem - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Kamil Kłysiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Podczas niedzielnych demonstracji na Białorusi zatrzymano co najmniej 390 osób.
2020-11-23, 18:02
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia 24 zauważył, że były to najmniej liczne demonstracje na Białorusi od początku protestów. - Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że trwają one od trzech miesięcy. I tak Białorusini wykazują się determinacją. Wydawało się, że protesty rozejdą się wcześniej. Działa też pogoda i zmęczenie. Mimo to ludzie wciąż demonstrują - powiedział Kamil Kłysiński.
Powiązany Artykuł
Działacz: dla Kremla jest ważne, by Łukaszenka został u władzy, ale dyktator zmierza prostą drogą przed trybunał
Ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich zwrócił również uwagę na zmianę taktyki opozycji. Nie próbowała przeprowadzić jednej wielkiej demonstracji w centrum Mińska, ale organizowała wiele mniejszych pochodów w różnych dzielnicach miasta. - Demonstrowano lokalnie, w różnych częściach Mińska, na podwórkach, placach i osiedlach. To chyba się sprawdziło. Siły porządkowe miały z tym problem - mówił gość PR24.
Rozgłośnia" Radio Swaboda" zwraca uwagę, że od początku protestów, czyli od 9 sierpnia na Białorusi zatrzymano i najczęściej ukarano około 30 tysięcy ludzi. Wszczęto 900 spraw karnych. Dwa tysiące osób napisało skargi z powodu pobić podczas zatrzymań oraz na posterunkach i w aresztach. Dotychczas nie wszczęto żadnej sprawy karnej wobec milicjantów z powodu nadużycia przemocy wobec demonstrantów.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: Kamil Kłysiński (OSW)
Data emisji: 23.11.2020
Godzina emisji: 16.47
PR24
REKLAMA
REKLAMA