"Takiej skali zastraszania nie było od końca zimnej wojny". Dr Lorenz o sytuacji wokół Ukrainy
- Trzeba poważnie liczyć się z tym, że ryzyko użycia siły militarnej przez Rosję wobec Ukrainy jest możliwe - mówił w Polskim Radiu 24 dr Wojciech Lorenz, analityk ds. bezpieczeństwa międzynarodowego z PISM.
2022-02-18, 17:36
Rosja może mieć nawet 130 tysięcy żołnierzy przy ukraińskich granicach. Chodzi zarówno o wojskowych przy granicy rosyjsko-ukraińskiej, jak i żołnierzy stacjonujących w Donbasie oraz ćwiczących na Białorusi. Amerykanie ostrzegają, że do inwazji na Ukrainę może dojść "w każdej chwili".
- Siły, które Rosja zgromadziła przy granicy z Ukrainą są bezprecedensowe. Takiej skali wywierania presji i zastraszania nie było od końca zimnej wojny. Trzeba poważnie liczyć się z tym, że ryzyko użycia siły militarnej jest możliwe. Do tej pory tak daleko Putin się jeszcze nie posunął - wyjaśnił analityk PISM.
"Wzmocnić spójność"
Jak dodał, Zachód powinien zrobić obecnie wszystko, by działania Moskwy wobec Kijowa utrudnić. Gość PR24 wymienił tu podniesienie kosztów politycznych i zagrożenie możliwymi kosztami finansowymi i związanymi z tym działaniami tak, by NATO i USA zwiększały swoją obecność na wschodniej flance.
- Jeżeli Putin zdecyduje się na agresję, trudniej będzie mu konstruować propagandowy przekaz. Ważne jest natomiast, by Zachów wzmacniał spójność polityczną i przekaz. Duża część krajów położonych dalej od Rosji uważa, że Putin został sprowokowany przez rozszerzenie NATO i podejmuje działania w samoobronie - powiedział dr Wojciech Lorenz.
Posłuchaj
***
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzący: Antoni Opaliński
REKLAMA
Gość: dr Wojciech Lorenz (analityk ds. bezpieczeństwa międzynarodowego z PISM)
Data emisji: 18.02.2022
Godzina: 16:48
REKLAMA