"Przeżywały tylko dzieci aryjskie". Autorka książki o polskiej położnej osadzonej w Auschwitz-Birkenau
- Noworodki żydowskie, według obozowego rozporządzenia, były zabijane od razu - mówiła w Polskim Radiu 24 autorka książki "Położna z Auschwitz", Magdalena Knedler.
2021-02-06, 10:00
Audycja została poświęcona Stanisławie Leszczyńskiej, polskiej położnej, osadzonej w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, wolontariuszce nazywanej "Mateczką" oraz "Służebnicą Bożą Kościoła katolickiego". Swoje przeżycia z obozu opisała ona w pracy "Raport położnej z Oświęcimia", która powstawała od przejścia Stanisławy Leszczyńskiej na emeryturę.
Choroba Klary
Powiązany Artykuł
"Pokłosiem jej wyprawy na Syberię była niezwykła książka". Miklaszewska o Czaplickiej
Gdy Stanisława Leszczyńska trafiła do obozu Auschwitz-Birkenau, nie została od razu położną. Najpierw przydzielono jej najcięższą pracę, czyli wywożenie gliny. Dopiero później dowiedziała się o stanowisku, które zwolniło się z powodu choroby niemieckiej akuszerki Klary.
- Każdy więzień, który przyjeżdżał do obozu, musiał przejść kwarantannę, najczęściej czekało się gdzieś na łące na przydzielenie obowiązków. W obozie rodziły się dzieci, panowała jednak zasada iż żadne z nich nie ma prawa przeżyć. Niemieckie położne realizowały zadanie i najczęściej topiły dzieci w beczce z nieczystościami - powiedziała Magdalena Knedler.
REKLAMA
"Noworodki żydowskie zabijano"
Jak przypomniała, później rozporządzenie się zmieniło i zasadzie zabijania podlegały noworodki żydowskie. - Z kolei dzieci aryjskie przeżywały, zostawały przy matkach, ale te które miały dobry wygląd, zostawały przekazywane do adopcji do rodzin niemieckich. Stanisława Leszczyńska zastąpiła jedną z położnych, ale powiedziała lekarzowi w obozie, że dzieci zabijać nie wolno - podkreśliła autorka książki.
Posłuchaj
Audycja: "Polki"
Prowadzący: Magdalena Merta i Maryna Miklaszewska
Gość: Magdalena Knedler (autorka książki ""Położna z Auschwitz")
REKLAMA
Data emisji: 06.02.2021
Godzina: 08.06
REKLAMA