"Nieubłagana zemsta czeka zbrodniarzy". Iran grozi USA za śmierć Solejmaniego
Duchowo-polityczny przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei ogłosił w piątek trzydniową żałobę narodową po śmierci Ghasema Solejmaniego, dowódcy elitarnej jednostki Al-Kuds. Zapowiedział też, że Stany Zjednoczone czeka surowa zemsta za zabicie generała.
2020-01-03, 07:20
- Męczeństwo jest nagrodą za jego niestrudzoną pracę przez tyle lat [...]. Jeśli Bóg zechce, jego dzieło i jego droga nie zakończą się w tym miejscu, a nieubłagana zemsta czeka zbrodniarzy, którzy unurzali dłonie w jego krwi i krwi innych męczenników - powiedział Chamenei.
Powiązany Artykuł
Atak USA w Bagdadzie. Na polecenie Trumpa zginęli irański generał i dowódca irackiej milicji
Iran: zdwojona siła dżihadu przeciw USA
- Wszyscy wrogowie powinni wiedzieć, że dżihad oporu (przeciw USA) będzie teraz prowadzony ze zdwojoną determinacją, a bojowników świętej wojny czeka ostateczne zwycięstwo - ogłosił przywódca Iranu.
Solejmani i jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis zostali w czwartek późnym wieczorem zabici w Bagdadzie w ostrzale rakietowym sił USA. Według niektórych źródeł ataku dokonano z pokładu śmigłowców wojskowych. Zginęło łącznie osiem osób, a dziewięć zostało rannych.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Zbójeckie awanturnictwo USA". Iran zwołuje Radę Bezpieczeństwa po zamachu
REKLAMA
MSZ Iranu wezwało reprezentującego w Teheranie interesy USA ambasadora Szwajcarii, któremu przekazano, że "zamordowanie generała Solejmaniego było rażącym przykładem terroryzmu państwa amerykańskiego, a tamtejszy reżim jest w pełni odpowiedzialny za konsekwencje" tej agresji - poinformował na Twitterze rzecznik resortu spraw zagranicznych Iranu Abbas Musawi.
Punkt zwrotny w sytuacji na Bliskim Wschodzie
Elitarne oddziały Al-Kuds, których dowódcą był Solejmani, to siły ekspedycyjne irańskich Strażników Rewolucji.
Abu Mahdi al-Muhandis był założycielem i byłym przywódcą milicji Kataib Hezbollah. Właśnie bazy Kataibu bombardowali z powietrza Amerykanie w odwecie za śmierć w ataku rakietowym jednego ze swoich kontraktorów. W odpowiedzi proirańskie milicje zaatakowały ambasadę USA w Bagdadzie.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Biden o ataku w Bagdadzie: Trump wrzucił laskę dynamitu do beczki prochu
REKLAMA
Associated Press podkreśla, że śmierć Solejmaniego i al-Muhandisa może okazać się punktem zwrotnym w sytuacji na Bliskim Wschodzie i bez wątpienia spotka się z ostrym odwetem ze strony Iranu i sił przez niego popieranych przeciwko interesom amerykańskim i izraelskim.
jmo
REKLAMA