Witold Doroszewski - słynny językoznawca i teoretyk języka mówionego

26 stycznia 1976 roku, zmarł w Warszawie ceniony znawca języka polskiego prof. Witold Doroszewski. To właśnie on stał na czele zespołu redagującego "Słownik Języka Polskiego" – było to największe tego typu dzieło wydane w Polsce w XX wieku, obejmujące ponad 125 tysięcy haseł.

2022-01-26, 05:40

Witold Doroszewski - słynny językoznawca i teoretyk języka mówionego
zdj. il.Foto: Shutterstock

Witold Doroszewski w swoich pracach i naukowych poszukiwaniach najważniejszym elementem zmian języka uczynił tzw. "człowieka mówiącego" (łac. "homo loquens"). Znacznie mniej wpływów przemian dostrzegał w łonie samego języka. To użycie języka było główną dominantą przemian, jak uważał badacz.

Szybka ścieżka naukowej kariery

Mimo że Witold Doroszewski urodził się w Moskwie, w 1899 roku, i mimo rozpoczętych tam studiów językoznawczych - w 1918 roku przeniósł się na Uniwersytet Warszawski. Pierwszy okres studiów w Polsce nie trwał jednak długo, bo przyszły uczony został powołany do wojska, w którym odsłużył cały okres, aż do roku 1920.

Po powrocie na uniwersytet trafił pod skrzydła najsłynniejszego wówczas polskiego językoznawcy Jana Baudouina de Courtenay. W 1923 roku Doroszewski ukończył studia i prawie z miejsca obronił doktorat: "O znaczeniu dokonanym osnów czasownikowych (słownych) w języku polskim". Pozostał na uniwersytecie jako starszy asystent, by w 1927 roku wyjechać na uzupełniające studia językoznawcze do Paryża. Wrócił na UW w 1928 roku już jako docent w Katedrze Języka Polskiego.

Od tego czasu osiągnięcia naukowe młodego uczonego zaczynały się nawarstwiać, a jego nazwisko zostało zauważone i docenione. Już od 1930 roku bowiem był kierownikiem Katedry i otrzymał tytuł profesora nadzwyczajnego. Profesorem zwyczajnym natomiast został już w 1938 roku - czyli w wieku 39 lat. Katedrą Języka Polskiego kierował aż do 1968 roku.

REKLAMA

Krajowe i międzynarodowe wyróżnienia

W okresie wojny Witold Doroszewski brał udział w kampanii wrześniowej, a później wykładał na tajnym Uniwersytecie Warszawskim i niejako z biegu włączył się w wykłady po odzyskaniu niepodległości. Co ciekawe, zarówno przed, jak i po wojnie nieprzeciętna wiedza i umiejętności zjednywały mu wielu słuchaczy. Jeszcze w 1934 roku prowadził wykłady na uniwersytecie w Brukseli, w latach 1936-37 na uniwersytecie Wisconsin w Madison (USA), w 1939 roku we Francji - Nancy, Bordeaux i Collège de France w Paryżu. Natomiast po wojnie, w 1958 roku, w Anglii na uniwersytetach w Oksfordzie, Leeds i Londynie.

Warto też zauważyć, że jeszcze przed wojną Witold Doroszewski został członkiem Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, zaś już po wojnie: członkiem PAU (Polskiej Akademii Umiejętności), od 1947 roku, i od 1952 członkiem korespondentem PAN (Polskiej Akademii Nauk). Członkiem rzeczywistym PAN został w 1957.

Należy też dodać, że w wielu krajach honorowano profesora członkostwem towarzystw naukowych, w tym językoznawczych i slawistycznych - m.in. w Bułgarii, Austrii, Serbii, Francji, Stanach Zjednoczonych, Czechosłowacji (wtedy jeszcze tak).  

Profesor honorowany był również wieloma tytułami doktora honoris causa, ale też licznymi medalami i orderami, wśród których należy wymienić choćby Krzyż Kawalerski Legii Honorowej, Medal Komisji Edukacji Narodowej, Krzyż Walecznych, Order Sztandaru Pracy I klasy, Krzyż Oficerski i Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

REKLAMA

Wielki Słownik i inne prace

Prof. Witold Doroszewski specjalizował się w wielu dziedzinach językowych - głównie w gramatyce opisowej języka polskiego, a ponadto w dialektologii, słowotwórstwie, fonetyce, semantyce, leksykologii i dydaktyce. To prof. Doroszewski określił pełne zasady tworzenia i wydawania słowników, z których najbardziej znanym jest "Słownik Języka Polskiego" - często z racji swojego zasobu określany "Wielkim". Teraz trudno jest objąć myślą tę tytaniczną pracę, bowiem wydanie liczyło aż 11 tomów i wychodziło, nakładem Państwowego Wydawnictwa Wiedza Powszechna, w latach 1958-69. Znawcy wyliczyli, że znalazło się w nim blisko 130 tysięcy haseł powstałych na podstawie 5 milionów cytatów oraz odesłań do 3 tysięcy utworów literackich.

Co równie ważne i trudne do ogarnięcia, to fakt, że profesor ma na swoim koncie prawie 800 publikacji naukowych, z których można wymienić, oprócz "Słownika Języka Polskiego", także: "Monografie słowotwórcze", "Z zagadnień fonetyki ogólnej", "Język polski w Stanach Zjednoczonych A.P.", "Studium języka a studium literatury", "Język Warszawy", "Zasady poprawnej wymowy polskiej", "Fizjologiczny mechanizm błędów językowych", "Podstawy gramatyki polskiej", "Słowotwórstwo a geografia lingwistyczna", "Studia i szkice językoznawcze" czy "O funkcji poznawczo-społecznej języka". Tych tytułów książek, podręczników, słowników i artykułów naukowych moglibyśmy tutaj mnożyć prawie w nieskończoność.

***

Czytaj także:

***

Dla nas, zwykłych użytkowników języka polskiego, ogrom pracy naukowej prof. Doroszewskiego jest trudny do ogarnięcia. Ważna jest jednak świadomość, że tego typu dorobek jest bezcenny, bo język stanowi o naszej narodowej tożsamości. Wspomnijmy zatem prof. Witolda Doroszewskiego w rocznicę jego śmierci, a w lepszych czasach pogodowych odwiedźmy jego grób na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

PP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze