Prof. Modzelewski ocenia propozycję zmian w ordynacji podatkowej: szkoda czasu
W obliczu spadających dochodów podatkowych państwa szkoda czasu na tasowanie istniejących przepisów, nawet jeśli przyświecają temu najlepsze intencje - tak prof. Witold Modzelewski ocenia propozycje resortu gospodarki dotyczące nowej ordynacji podatkowej.
2014-04-23, 09:48
Modzelewski zwrócił jednak uwagę, że w projekcie znajdują się dwa nowe rozwiązania, które warto docenić. Jako pierwsze wskazał tzw. kartę rzetelnego podatnika. "Od dawna tego rodzaju pomysły były formułowane i istnieją np. w prawie celnym związanym z importem towarów" - zauważył. Według niego pomysł jest zbyt ogólny, aby go szczegółowo ocenić, jednak sama idea stworzenia takiej karty jest cenna.
Ministerstwo Gospodarki proponuje zmiany w ordynacji podatkowej >>>
- Problem polega na tym,  jak odróżnić rzetelnego podatnika działającego w dobrej wierze, który  się tylko myli, od tego, który działa w złej wierze, niezgodnie z  prawem, ale nie można mu tego udowodnić - zaznaczył. Profesor uważa, że  projekt nie daje odpowiedzi na to pytanie ani nie formułuje konkretnych  propozycji w tym zakresie. Na pewno warto by było pochylić się nad tym  pomysłem, bowiem taką propozycję można wypracować. Wypracowanie statusu  podatnika obdarzonego przez władze skarbowe większym zaufaniem jest  cennym pomysłem - dodał.
Czy jest potrzeba nowej ordynacji podatkowej?
Generalnie - zdaniem Modzelewskiego -  trzeba sobie zadać pytanie, czy jest potrzeba pisania nowej ordynacji  podatkowej. Według niego będzie w rzeczywistości przetasowanie  istniejących w niej już zasad.
- To co stanowi większość tych  propozycji, to znane - lepiej lub gorzej uregulowane w ordynacji  podatkowej - zasady, których kolejność jest po prostu przestawiana -  powiedział. Profesor uważa, że na takie "mieszanie" przepisów w imię  czyjegoś autorskiego pomysłu szkoda czasu.
PAP, awi