Uwaga na oszustów podszywających się pod urzędników
Uwaga na nieuczciwe firmy i osoby podszywające się pod Urząd Patentowy i Urząd Regulacji Energetyki i wyłudzające pieniądze.
2015-09-01, 21:01
Posłuchaj
W pierwszym przypadku chodzi o wysyłane faktury za publikację w komercyjnych bazach chronionych znaków towarowych. W drugim, osoby podszywające się pod pracowników URE, nakłaniają do wymiany żarówek na energooszczędne za kilkaset złotych.
Sposób pierwszy: na urzędnika URE sprzedającego energooszczędne żarówki
– Domokrążcy podszywają się pod urzędników URE i oferują różne usługi, np. zakup żarówek energooszczędnych. W pakiecie sprzedają je za ok. 600 zł. Twierdzą, że urząd lub Unia Europejska każe nam wymienić żarówki na energooszczędne i jeśli teraz tego nie zrobimy, to za chwilę będą dwa razy droższe. Oczywiście jest to totalną bzdurą! – mówi rzecznik Urzędu Regulacji Energetyki Agnieszka Głośniewska.
Urzędnik nie chodzi po domach
̶ Urzędnicy nie chodzą po domach i nie nakłaniają do zakupu jakiś produktów, ani usług – mówi Głośniewska.
I dodaje, że takie sprawy należy zgłaszać policji – Wiemy, że mają fałszywe legitymacje urzędowe. Jeżeli dowiemy się, że ktoś podaje się za urzędnika i wciska nam jakiś produkt, np. wspomniane żarówki, zgłośmy to natychmiast policji, zadzwońmy też do Urzędu Regulacji Energetyki. Jeżeli ktoś bardzo nakłania nas do czegoś w danej chwili, nie pozwala się zastanowić, nie pozwala odwlec naszej decyzji tak, żebyśmy mogli się zastanowić, to już powinno budzić nasz niepokój.
REKLAMA
Na razie nie udało się zidentyfikować oszustów, więc nie można było zgłosić sprawy organom ścigania.
Sposób drugi: na urzędnika urzędu Patentowego i publikację w „bazach” znaków towarowych
Prokuratura została natomiast powiadomiona o działaniach ośmiu firm, które wyłudzają pieniądze za publikację w swoich bazach chronionych znaków towarowych.
Jak tłumaczy rzecznik Urzędu Patentowego Adam Taukert, te dokumenty są tak sformułowane, że mogą wprowadzać w błąd odbiorców, którzy sądzą, że są to opłaty naliczane z tytułu ochrony znaku towarowego przez Urząd Patentowy.
Tymczasem Urząd Patentowy nie wysyła faktur ani nie przypomina o przedłużeniu ochrony znaku towarowego, dlatego, że obowiązek zapłaty wynika z ustawy Prawo Własności Przemysłowej.
REKLAMA
Wezwania do zapłaty może natomiast wysyłać ustawowy pełnomocnik danej osoby, która chroni znak towarowy. Pełnomocnik jest jednak tej osobie doskonale znany.
Skąd nieuczciwe firmy wiedzą, do kogo wysyłać faktury?
̶ Rejestr Urzędu Patentowego jest jawny i każdy ma do niego dostęp – mówi Adam Taukert – Każdy może uzyskać informacje z tego rejestru, jakie znaki towarowe są zarejestrowane, jakie znaki towarowe mają numery praw ochronnych. Korzystając z tej wiedzy, podmioty, które wysyłają naciągane faktury, umieszczają w nich informacje publicznie dostępne.
Wprowadzające w błąd faktury opiewają na kwoty od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.
Więcej informacji o wspomnianych praktykach nieuczciwych firm można znaleźć na stronie www.ure.gov.pl oraz www.uprp.pl.
REKLAMA
Karolina Mózgowiec, jk
REKLAMA