Bułgaria i Rumunia mogą dużo zaoferować polskim inwestorom
Bułgarski i rumuński rynek mają dużo do zaoferowania polskim przedsiębiorcom. Drzemie w nich wciąż jeszcze nie wykorzystany potencjał - przekonywali dziś eksperci na spotkaniu poświęconym współpracy polskiego biznesu z tymi krajami.
2015-12-09, 19:40
Posłuchaj
- Perspektywy współpracy z tymi krajami są duże. Najważniejsze jest to, że jesteśmy krajami Unii Europejskiej, więc obowiązują te same standardy te same swobody w przepływie towarów, ludzi i usług - mówi Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej.
- Te kraje, a szczególnie Rumunia rozwijają się bardzo dynamicznie, jest to rynek ponad 20 mln konsumentów, którzy się także bogacą. Obroty, które w tym roku przekroczą 4 mld euro, to jest jeszcze daleko od możliwości naszej współpracy – podkreśla.
Bułgaria i Rumunia to przede wszystkim wykształceni pracownicy i niskie koszty pracy
Polscy przedsiębiorcy mogą odnaleźć się w wielu gałęziach gospodarki.
- To są bardzo liczne branże. Oczywiście królują branże elektromaszynowe, ze względu na wymianę dóbr trwałego użytku, części samochodowe, sprzęt AGD, sprzęt elektroniczny, ale także bardzo prężnie rozwija się współpraca w zakresie przemysłów: spożywczego, maszyn, a ostatnio również rozwiązań informatycznych oraz innowacyjnych i nowoczesnych branż – wyjaśnia.
REKLAMA
- Rynki bałkańskie stały się dodatkowym kanałem dla polskich towarów, widać to na przykładzie konsekwencji wprowadzenia rosyjskiego embarga - dodaje.
Jedyną barierą w prowadzeniu interesów w tych krajach może być zaniedbana sieć drogowa i kolejowa.
IAR, fko
REKLAMA
REKLAMA