ARP troszczy się o polskie firmy. Prawie 30 lat działalności

Agencja Rozwoju Przemysłu od 1991 roku wspiera polskie przedsiębiorstwa w prowadzeniu i rozwijaniu działalności, ale również w stawianiu ich na nogi, jeśli tego wymagają. Ostatnim nabytkiem jest Stocznia Gdańska  - mówi  Andrzej Kensbok, wiceprezes ARP.

2018-12-19, 08:03

ARP troszczy się o polskie firmy. Prawie 30 lat działalności
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay

Posłuchaj

ARP troszczy się o polskie firmy (Aleksandra Tycner/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

- Chcemy, aby stocznia zmodernizowała swoją technologię, żeby pozyskała kontrakty i powróciła do produkcji okrętowej jako dodatek do tej produkcji, którą utrzymała, czyli produkcji wież wiatrowych i konstrukcji stalowych - deklaruje Andrzej Kensbok. Dodaje, że ma nadzieję, że przyszły rok będzie też udany dla innego nowego nabytku ARP - spółki Energop z Sochaczewa, produkującej m.in. rurociągi.

Andrzej Kensbok wskazuje, że od dwóch lat Agencja Rozwoju Przemysłu z powodzeniem włączyła się w restrukturyzację Zakładów Cegielskiego w Poznaniu, które produkują tabor kolejowy.

- Dziś te zakłady funkcjonują bardzo dobrze, mają pełen porfel zamówień na 2,5 roku w przód - podkreśla.

Rafament na długiej prostej

Na początku lat 90-tych właśnie dzięki Agencji Rozwoju Przemysłu nie została sprzedana zagranicznemu kontrahentowi  Fabryka Obrabiarek Rafamet w Kuźni Raciborskiej, spółka z ponad 170-letnią tradycją. Rafamet jest wytwórcą obrabiarek, a sprzedaje tak naprawdę bardzo nowoczesną technologię - mówi Longin Wons, prezes spółki. Jak dodaje, obrabiarki służą m.in. do reperowania kół kolejowych w pociągach, ale też np. w warszawskich tramwajach.

Ponad 80 procent obrabiarek Rafamet eksportuje na wiele rynków świata. Jak wskazuje Longin Wons, najwięcej, bo 1/4 z nich, trafia na rynek chiński. Tam obrabiarki są wykorzystywane m.in. przy budowie nowych linii metra.

Rafamet dostarcza też obrabiarki do produkcji pierścieni francuskiej rakiety Ariane. Dziś ta fabryka  może być jednym z przyczółków reindustrializacji - twierdzi Andrzej Kensbok -  bo zarówno kolejnictwo, jak i produkcja maszyn mają ogromny potencjał i szybko się rozwijają.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Aleksandra Tycner, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej