Zatory płatnicze pod lupą UOKiK. Urząd nałożył karę na Exide Technologies
Ponad 313 tys. zł kary nałożył UOKiK na spółkę Exide Technologies, produkującą baterie i akumulatory, za generowanie zatorów płatniczych - poinformowano w środę.
2021-11-24, 12:29
UOKiK oznajmił jednocześnie, że trwają prace nad nowelizacją przepisów, które zapewnią skuteczniejszą walkę z zatorami.
Spółka nie zapłaciła w terminie 441 dostawcom
Według UOKiK spółka Exide Technologies z Poznania, produkująca baterie i akumulatory, generowała zatory płatnicze i naruszyła przepisy o maksymalnych terminach zapłaty, stosując zbyt długie, bo ponad 60-dniowe, terminy wobec dostawców - mikro-, małych i średnich firm.
"Spółka Exide nie płaciła w terminie wielu polskim dostawcom m.in. producentom akumulatorów, ołowiu, firmom zajmującym się recyklingiem akumulatorów czy producentom z branży elektronicznej. Tylko w ciągu trzech miesięcy 2020 r. nie uregulowała w terminie ponad 3 tysięcy faktur wobec 441 kontrahentów na łączną kwotę ponad 111 mln zł. Z kolei należności, których nie otrzymała lub dostała z opóźnieniem, wyniosły niewiele ponad 13 mln zł, co oznacza, że w niewielkim stopniu sama padła ofiarą zatorów" – uzasadniał prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w informacji Urzędu.
Spółka musi zapłacić 313 tys. zł kary
Zgodnie z przepisami wysokość kary administracyjnej obliczana jest według wzoru i zależy od wysokości niezapłaconego w terminie świadczenia pieniężnego, odsetek ustawowych oraz długości opóźnienia. W przypadku Exide Technologies kara pieniężna, po zastosowaniu ustawowego wzoru, wyniosła ponad 313 tys. zł.
UOKiK skontrolował też trzy inne spółki pod kątem zatorów, ale odstąpił od wymierzenia kary
Urząd prowadził postępowanie także wobec trzech innych przedsiębiorców, generujących zatory płatnicze: działającego w branży produkcji chemikaliów organicznych Silekol, E003B7 - spółki zajmującej się budową bloku energetycznego - oraz Procam Polska, która działa na rynku hurtowej sprzedaży wyrobów chemicznych. Odstąpił jednak od nałożenia sankcji finansowych na tych trzech przedsiębiorców.
Jak przypomniano w informacji Urzędu, przepisy dotyczące zatorów płatniczych przewidują, że Prezes UOKiK musi odstąpić od wymierzenia kary, jeśli w badanym okresie suma należności, których przedsiębiorca nie otrzymał lub otrzymał z opóźnieniem, przewyższała sumę zobowiązań, których sam nie zapłacił lub zapłacił z opóźnieniem.
W toku postępowania Prezes UOKiK ustalił, że spółka Silekol w badanym czasie nie uregulowała w terminie świadczeń pieniężnych na kwotę ponad 54,1 mln zł, jednocześnie nie otrzymując terminowo należności na ponad 56,5 mln zł. Suma zobowiązań nieuregulowanych w terminie przez E003B7 wyniosła w badanym okresie ponad 64,2 mln zł, a suma opóźnionych należności - ponad 69,1 mln zł. W przypadku Procam Polska opóźnienia w zapłacie kontrahentom wyniosły 57,9 mln zł, a równocześnie należności otrzymane przez nią po terminie zamknęły się w kwocie 58,8 mln zł.
REKLAMA
Urząd dodał przy tym, że analizy przepływów pieniężnych nieuczciwych przedsiębiorców, jak i wszczęte postępowania, przypadły w szczególnym momencie, tj. w czasie pandemii COVID-19, a skala zagrożenia zatorami płatniczymi na poziomie makro jest silnie powiązana z koniunkturą i nastrojami gospodarczymi uczestników rynku.
Zatory najbardziej bolesne dla mikro-, małych i średnich firm
Zdaniem Chróstnego, z prowadzonych postępowań wynika, że poszkodowani przez zatory płatnicze są w szczególności mikro-, mali i średni przedsiębiorcy, którym silniejsi kontrahenci najpierw narzucają wydłużone terminy zapłaty, a następnie nie płacą w terminie.
- Jest to szczególnie niekorzystne właśnie dla spółek sektora MŚP, dla których koszt pozyskania kapitału obrotowego jest nieporównywalnie wyższy niż w przypadku dużych przedsiębiorców, co więcej - mniejsze podmioty mają utrudnione możliwości korzystania z rozwiązań poprawiających płynność finansową, takich jak faktoring lub cashpooling - wskazał Chróstny.
Będzie nowelizacja ustawy antyzatorowej. Obecne przepisy są nieefektywne
Jednocześnie w informacji poinformowano, iż przez prawie dwa lata od wprowadzenia ustawy antyzatorowej UOKiK przeanalizował ponad 100 mln transakcji handlowych pomiędzy przedsiębiorcami, a doświadczenia Urzędu pokazują, że obowiązujące przepisy są nieefektywne.
REKLAMA
"Ustawa m.in. w niezwykle sztywny sposób określa ramy działania Prezesa UOKiK, nie pozwala również na wzięcie pod uwagę szczególnych uwarunkowań gospodarczych czy też konkretnych okoliczności dotyczących przedsiębiorców. Obecne przepisy i wynikające z nich procedury są niezwykle czasochłonne, absorbują poważnie zasoby zarówno przedsiębiorców objętych postępowaniem i ich kontrahentów, jak i ekspertów Urzędu" - podkreślono w informacji UOKiK.
Jak podano, w tej chwili trwają uzgodnienia międzyresortowe dotyczące nowelizacji ustawy.
Przepisy antyzatorowe powinny być bardziej elastyczne
Zdaniem Urzędu niezbędne jest przede wszystkim uelastycznienie obowiązujących przepisów, w tym w zakresie uwzględniania przy wymiarze kary szczególnych okoliczności dotyczących naruszenia, jak i samego przedsiębiorcy, łagodzących, jak i obciążających, dzięki czemu kara byłaby adekwatna do wagi naruszenia, sytuacji przedsiębiorcy czy postawionego ustawie zadaniu, jakim jest ograniczanie zatorów płatniczych.
- Jesteśmy w trakcie rozmów z Ministerstwem Rozwoju i Technologii. Chcemy przekonać resort do rozwiązań wyposażających Urząd w instrumenty skuteczniejszej walki z zatorami płatniczymi, jak i usprawnienia postępowań w tym zakresie. Poprawa dyscypliny płatniczej oraz płynności finansowej polskich przedsiębiorstw jest kluczowa dla stabilności gospodarki - podkreślił Tomasz Chróstny.
REKLAMA
PR24, PAP, jk
REKLAMA