Dogania nas przyszłość. Ekspresyjne awatary zastąpią aktorów

Synthesia, wspierana przez Nvidię firma zajmująca się sztuczną inteligencją, zaprezentowała w czwartek nową gamę cyfrowych awatarów generowanych przez sztuczną inteligencję. Avatary mogą przekazywać ludzkie emocje za pomocą tekstu wprowadzanego przez użytkownika. Firma twierdzi, że jej "ekspresyjne awatary" mogą zacierać granice między światem wirtualnym a prawdziwymi postaciami.

2024-04-25, 14:22

Dogania nas przyszłość. Ekspresyjne awatary zastąpią aktorów
Wirtualne awatary to przyszłość. Foto: shutterstock / AI

Ma to na celu wyeliminowanie kamer, mikrofonów, aktorów, długich edycji i innych kosztów z profesjonalnego procesu produkcji wideo. Synthesia ma studio w Londynie, w którym aktorzy czytają scenariusze przed zielonym ekranem, aby trenować system.

Aktorzy coraz mniej potrzebni

W jednej z demonstracji firma pokazała trzy linijki tekstu wstawiane na platformę - "Jestem szczęśliwy. Jestem smutny. Jestem sfrustrowany" - po czym wygenerowany przez sztuczną inteligencję aktor w filmie odpowiedział, czytając tekst w tonie każdej odpowiadającej mu emocji.

Według Synthesia, technologia firmy jest wykorzystywana przez ponad 55 000 firm, w tym połowę firm z listy Fortune 100, do tworzenia cyfrowych awatarów do prezentacji korporacyjnych i filmów szkoleniowych.

Założona w 2017 r. firma Synthesia pozyskała w zeszłym roku 90 milionów dolarów od inwestorów przy wycenie około 1 miliarda dolarów, co czyni ją jedną z najnowszych brytyjskich firm "jednorożców" AI.

REKLAMA

Unikać deep fake’ów

Firma odniosła się do obaw dotyczących tego, w jaki sposób jej filmy mogą być wykorzystywane do tworzenia fałszywych wiadomości, mówiąc, że wydawcy muszą zarejestrować się jako klienci korporacyjni, aby tworzyć syntetyczne awatary. Treści tworzone przy użyciu tej technologii są weryfikowane przez moderatorów. Synthesia nie ujawnia publicznie cen dla swoich klientów korporacyjnych.

Firma wymaga również, aby wszyscy jej nowi klienci przeszli dokładny proces "Poznaj swojego klienta", podobny do tego stosowanego w branży bankowej, który pomaga zapobiegać tworzeniu fałszywych profili firmowych w celu rozpowszechniania dezinformacji.

Synthesia oświadczyła, że już przygotowuje się do nadchodzących wyborów w różnych krajach i wdrożyła szereg kontroli, aby zapewnić, że jej platforma nie jest nadużywana przez wrogie podmioty próbujące manipulować wynikami różnych głosowań.

Firma jest również częścią Coalition for Content Provenance and Authenticity - organizacji firm zajmujących się sztuczną inteligencją, której celem jest wdrożenie danych uwierzytelniających treści i cyfrowego "znaku wodnego" treści generowanych przez sztuczną inteligencję, aby zapewnić, że to, co widzowie oglądają, zostało stworzone przez sztuczną inteligencję, a nie przez człowieka.

REKLAMA

Czytaj także:

PR24/IAR/CNBC/mib

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej