Firma Prairie Mining - australijski konkurent Bogdanki zadebiutowała na GPW
W Polsce jest miejsce na nową i co ważne nowoczesną kopalnię węgla kamiennego. Jest o tym przekonana australijska spółka Prairie Mining, która dziś zadebiutowała na GPW, a w przyszłości chce wydobywać węgiel w Polsce.
2015-09-04, 17:36
Posłuchaj
W przyszłym roku spółka zamierza złożyć wniosek o koncesję wydobywczą w Lubelskim Zagłębiu Węglowym, a za jakieś 5 lat chce rozpocząć wydobycie węgla.
Bogdanka będzie miała konkurencję
̶ Węgiel w Lubelskim Zagłębiu Węglowym jest wysokiej jakości i tamtejsze złoża są bardzo obiecujące - mówi prezes Prairie Mining Ben Stoikovich i dodaje, że kłopoty polskiego górnictwa nie są mu straszne.
Prairie Mining liczy, że sukces osiągnie dzięki niskim kosztom
̶ Kluczem do sukcesu są niskie koszty produkcji. Nie tylko polskie kopalnie mają obecnie problemy, zamykane są także kopalnie w Stanach Zjednoczonych czy Australii. Ale jeśli masz niskie koszty, możesz przetrwać okresy niskich cen węgla – podkreśla.
Jak Prairie Mining obniży koszty
Obecnie kopalnią o najniższych kosztach produkcji jest Bogdanka. W nowej kopalni australijskiej spółki koszty mają być jeszcze niższe. Jak to możliwe?
REKLAMA
– Nasza kopalnia będzie miała bardzo ograniczoną infrastrukturę, silną koncentrację wydobycia i nowoczesne technologie kierowania stropem oraz mocno ograniczone zatrudnienie w stosunku do Bogdanki - tłumaczy były prezes Bogdanki i Kompanii Węglowej, a obecnie członek rady nadzorczej spółki zależnej Prairie - PD Co, Mirosław Taras.
Kluczem jest poprawienie wydajności
– Największym problemem polskiego przemysłu jest słaba wydajność. Wydajność Kompanii Węglowej, która wynosi ok. 650 ton w skali roku na jednego pracownika, per saldo rozliczając wszystkich pracowników, w Bogdance ta wydajność to ok. 1300 do 2000 ton. Ale wydajność w Australii to jest 7000 ton, a w Stanach Zjednoczonych 10 tys. ton. My planujemy wydajność na poziomie 3000 ton i to wystarczy, aby rentownie funkcjonować i sprzedawać węgiel na rynku europejskim konkurując z importem – uważa Taras.
A co z pensjami pracowników?
– Polscy górnicy zarabiają bardzo mało w porównaniu do górników w Stanach Zjednoczonych, Anglii czy w Australii, ale problemem jest nadmiar górników. I stąd struktura kosztów w Polsce wygląda tak, że płace stanowią 50-60 proc. kosztów ogólnych polskiego górnictwa. Przyczyną jest nadmiar zatrudnionych. To jest pochodna geologii, stosowanych technologii i braku restrukturyzacji, braku stosowania nowoczesnych technologii w górnictwie.
REKLAMA
W Polsce brakuje nowoczesnych kopalni
W Polsce brakuje nowoczesnych kopalni, dlatego Prairie Miting nie przejmie żadnej obecnej kopalni, a wybuduje nową.
– Od 30 lat w Polsce nie wybudowano nowej kopalni, a technologia wydobywcza bardzo przez ten czas poszła do przodu. My chcemy wnieść międzynarodową wiedzę na polski rynek. Wdrożenie nowych technologii w zupełnie nowej kopalni, bez problemów z przeszłości, da nam niskie koszty i powodzenie przedsięwzięcia – mówi Ben Stoikovich. A w węgiel ciągle warto inwestować – dodaje Mirosław Taras – Ten interes będzie trwał jeszcze bardzo długo z uwagi na to, że świat zużywa ogromne ilości węgla, są produkowane miliardy ton, zaangażowane są w to ogromne pieniądze. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że Komisja Europejska nie nakazuje nikomu likwidacji produkcji węgla, tu jest mowa o ograniczeniu emisji CO2, a to dwie zupełnie inne kwestie. Australijczycy wiedzą co robią, bo Australia jest krajem, który swoje bogactwo zbudowała na produkcji i sprzedaży węgla. Skoro taki gigant, ludzie, którzy mają tak ogromną wiedzę i doświadczenie, lokują tu swój projekt, to znaczy, że na tym naprawdę można zrobić dobry biznes. I rzeczywiście, będąc w tym projekcie, przyglądając mu się, uważam, że jest to bardzo dobry projekt – podsumowuje były prezes KW.
Nowa kopalnia zamierza wydobywać średnio 6 mln ton węgla rocznie. Koncesje australijskiej spółki sąsiadują z obszarem eksploatacji Bogdanki.
Karolina Mózgowiec
REKLAMA