Kolejne rekordy na Wall Street. Przed nami trzyletnia hossa?
Giełdy w Nowym Jorku we wtorek po raz kolejny ustanowiły historyczne rekordy, a S&P 500 otarł się o poziom 2.600 pkt. dzięki drożejącym spółkom technologicznym. To efekt rosnących zysków firm z powodu reformy podatkowej Trumpa. Analitycy przewidują trzyletnią hossę.
2017-11-22, 08:24
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,69 proc. do 23 590,83 pkt. Nasdaq Composite zwyżkował o 1,06 proc. do 6862,48 pkt. S&P 500 wzrósł o 0,65 proc. do 2599,03 pkt.
Po chwilowej zadyszce na giełdach w Nowym Jorku we wtorek nastąpił powrót wzrostów. S&P 500 i Nasdaq Comp. w pierwszej części sesji wzrosły powyżej dotychczasowych śródsesyjych maksimów, S&P 500 w ciągu dnia po raz pierwszy w historii przekroczył na chwilę poziom 2600 punktów.
W górę spółki technologiczne. Na czele Apple
Wzrostom przewodził sektor IT na czele z Apple. Pozostałe spółki FAANG również zyskiwały.
Analitycy przewidują 3-letnią hossę
Analitycy Goldman Sachs podnieśli swoje prognozy dla S&P 500 na koniec 2018 r. do 2.850 pkt. z 2.500 pkt., czyli +10 proc. względem poniedziałkowego zamknięcia. Wzrostowi indeksu sprzyjać będą rosnące zyski przedsiębiorstw, czy mocniejsza po reformie podatków gospodarka. Ich zdaniem, obniżka podatku CIT w USA nastąpi na początku przyszłego roku, a rozpoczęta w 2009 r. hossa na rynku akcji potrwa jeszcze 3 lata.
Goldman oczekuje 14-proc. wzrostu zysków spółek z S&P 500 w przyszłym roku.
Inwestorzy ciągle pozostają sceptyczni względem długoterminowych perspektyw inflacyjnych w USA, wobec wzrostu oczekiwań na podwyżki stóp proc. w krótszym terminie - krzywa amerykańskiego długu kontynuuje wypłaszczanie.
PAP, jk
REKLAMA