Polska misja gospodarcza w Indiach: stawiamy na eksport i inwestycje

W Bombaju przebywa polska misja gospodarcza, której przewodniczy wicepremier, minister kultury, profesor Piotr Gliński.

2016-02-14, 09:45

Polska misja gospodarcza w Indiach: stawiamy na eksport i inwestycje
Udział w międzynarodowym forum gospodarczym Make in India Week jest głównym celem wizyty polskiej delegacji. . Foto: EPA/DIVYAKANT SOLANKI Dostawca: PAP/EPA

Posłuchaj

Rynek indyjski jest ogromną szansą dla polskich firm - uważa wiceminister rozwoju Radosław Domagalski. W Bombaju przebywa polska misja gospodarcza, której przewodniczy wicepremier, minister kultury profesor Piotr Gliński./IAR/.
+
Dodaj do playlisty

Wicepremier spotkał się wczoraj między innymi z premierem Narendrą Modim, a dziś będzie rozmawiał z ministrami konstytucyjnymi indyjskiego rządu. Towarzyszy mu grupa kilkudziesięciu przedsiębiorców.

Wiceminister rozwoju Radosław Domagalski zaznaczył, że podczas spotkania z premierem Modim poruszano bardzo ważne dla naszego biznesu tematy. Chodzi na przykład o kwestie płatności między polskimi bankami a indyjskimi. Jest to problem generalny, który powoduje pewną blokadę wzajemnych transakcji, wzrost kosztów.

Będą uproszczone procedury między bankami obu krajów

─ Wydaje nam się, że jest zrozumienie ze strony naszych indyjskich partnerów, że jest to kwestia priorytetowa. Otrzymaliśmy zapewnienie, że strona indyjska postara się uprościć te procedury" - powiedział Domagalski.

Zabiegamy o to, aby Bank Gospodarstwa Krajowego został wpisany na specjalną, rekomendowaną listę. Szef BGK Dariusz Kacprzyk ocenia, że dzięki temu atrakcyjność polskiego eksportu mogłaby zasadniczo wzrosnąć. Uzupełnia, że przepisy indyjskie są bardzo restrykcyjnie jeśli chodzi o możliwość zaciągania zobowiązań przez przedsiębiorców z Indii w zagranicznych instytucjach finansowych.

─ W momencie, kiedy zostaniemy uznani jako bank, uznawanym kredytodawcą dla nich, będziemy mogli oferować finansowanie towarzyszące handlowi - zaznaczył. Polskie towary będą mogły wtedy być opłacane z pewnym odroczeniem.

─ My będziemy płacić polskiemu eksporterowi tu i teraz, a strona indyjska będzie miała atrakcyjniejsze warunki, bo będzie mogła za kupiony w Polsce towar czy usługę zapłacić trochę później - wyjaśnił prezes BGK.

W Indiach zliberalizowano przepisy dotyczące sklepów wielkopowierzchniowych

Jak powiedział Domagalski, niedawno rząd Indii zliberalizował przepisy dotyczące powstawania sklepów wielkopowierzchniowych. To jego zdaniem zrewolucjonizuje rynek dystrybucji w tym azjatyckim kraju. Będzie to powodowało powstawanie zagranicznych sieci dystrybucyjnych, ale warunek jest taki, że 50 proc. produkcji ma pochodzić z rynku lokalnego" - powiedział.

Polskie produkty mają szansę trafić do indyjskich sklepów

Jak dodał, ponieważ indyjskie firmy cały czas jeszcze uczą się łańcucha dostaw, a współpraca z sieciami marketów będzie dla nich wyzwaniem, to spore szanse dla europejskich, także polskich, firm będzie miało ulokowanie tam produkcji i dostarczenie towarów do sieci handlowych.

"Cały czas dystrybucja w Indiach jest dużym problemem przy wchodzeniu na ten rynek. W wielu branżach udział segmentu niezorganizowanego jest procentowo czynnikiem dominującym. W niektórych branżach nawet ten rynek niezorganizowany - jak bazary czy handel na ulicy - to nawet 60-70 proc. sprzedaży. Wejście sieci handlowych zmieni ten rynek i stworzy nowe szanse" - powiedział.

Jak podkreślił wiceminister, inwestorzy indyjscy są aktywni. "Mamy sporo inwestorów zarówno w sektorze BPO, jak również w IT, w przemyśle. Myślę, ze nasi partnerzy z Indii są zadowoleni jeśli chodzi o poziom inwestycji i zagranicznych i my ich niezmiennie do tego zachęcamy" - powiedział.

Dodał, że na rynku indyjskim ważną role pełnią pośrednicy lokalni, którzy są importerami. "Konieczne jest zakładanie przedstawicielstw lokalnych. To z pewnością pomaga dotrzeć bliżej do klienta końcowego. Z perspektywy polskiej przepisy prawa i praktyka biznesu w Indiach jest pewnym problemem. Jest to kultura biznesu odmienna od naszej, europejskiej. Pojawia się cały szereg barier, ale też rolą administracji publicznej jest zbieranie informacji o tych barierach" - powiedział.

Są szanse na polskie inwestycje w Indiach

Jego zdaniem istnieje też szansa na więcej polskich inwestycji w Indiach. "Pan premier (Narendra) Modi ogłosił bardzo ambitny plan liberalizacji przepisów podatkowych. Ma być ujednolicony VAT. Indie są krajem wewnętrznie bardzo zróżnicowanym, jeśli chodzi o prawo, procedury administracyjne. Zmieniają się na lepsze, jeśli chodzi o ułatwienia dla biznesu. To się dzieje obecnie. Jest bardzo ambitny plan korytarza Mumbaj-New Delhi, będzie to bardzo uprzemysłowiony obszar gospodarczy. To też szansa dla polskich firm" - powiedział.

Dodał, że potencjalnym sektorem współpracy gospodarczej może być również sektor górniczy. „Jeszcze w lutym przyjedziemy tu raz jeszcze z misją handlową z branży górniczej i wydobywczej. To jest taki wstęp. Poruszymy te najważniejsze sprawy, które nasi przedsiębiorcy mają do załatwienia tu, w Indiach” – zaznaczył.

„Niezmiennie podtrzymuje, że rynek indyjski jest ogromną szansą dla polskich firm, To nie jest kurtuazja, ale pewna logika rozwoju gospodarczego Indii" - ocenił. Dodał, że jest to kraj, który przechodzi proces gwałtownej industrializacji. "Przewidziano duże programy inwestycyjne, które mają pobudzać tę gospodarkę” – podsumował.

W niedzielę w Mumbaju planowane są spotkania polskiej delegacji z przedstawicielami rządu indyjskiego, m.in. z ministrem handlu i przemysłu, ministrem finansów oraz ministrem węgla i stali. Odbędzie się również seminarium gospodarcze.

Udział w międzynarodowym forum gospodarczym Make in India Week jest głównym celem wizyty polskiej delegacji. W wydarzeniu, oprócz władz indyjskich pod przewodnictwem premiera Narendry Modiego, wezmą udział szefowie rządów innych państw oraz przedstawiciele sektora biznesowego z Indii, Europy, Ameryki i Azji.

IAR, PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej