Resort rolnictwa: w walkę z wirusem ASF może włączyć się wojsko
Wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski powiedział, że w zwalczanie wirusa ASF, śmiertelnego dla trzody chlewnej, może zaangażować się wojsko.
2017-11-23, 16:50
Wiceminister Romanowski poinformował, że trwa dochodzenie, w jaki sposób wirus znalazł się na tym obszarze. Dotąd stwierdzano go głównie na pograniczu polsko-białoruskim.
Jak już informowaliśmy, w tym tygodniu pod Warszawą padłe dziki zarażone ASF znaleziono w gminach Izabelin, Jabłonna i Nieporęt.
Wojsko na tropie padłych dzików
– Dochodzenie prowadzi ku obywatelom spoza Unii Europejskiej, którzy wjeżdżają na nasz obszar. Kosze na śmieci, gdzie znalazła się przywieziona przez nich żywność, mogły być naruszone przez zwierzęta i to mogło być przyczyną tych przypadków w nowym rejonie – tłumaczył wiceminister i zapowiedział, że w poszukiwanie padłych dzików m.in w okolicach Puszczy Kampinoskiej, może zaangażować się wojsko.
– Wojewoda mazowiecki może zaangażować w celu szukania zwierząt siły zbrojne oraz inspekcję weterynarii. Rozmowy w celu odstrzału dzików odbyliśmy także z Polskim Związkiem Łowieckim – dodał wiceszef resortu rolnictwa.
REKLAMA
IAR/Akkal/NRG
REKLAMA