Czy bitcoin jest realnym pieniądzem?
Zdaniem dyrektora Departamentu Systemu Płatniczego NBP Adama Tochmańskiego, bitcoin w coraz mniejszym stopniu jest środkiem płatności, a stał się narzędziem spekulacji.
2018-01-08, 12:07
W wywiadzie dla ObserwatoraFinansowego.pl Tochmański powiedział, że jest błędem utożsamianie kryptowalut z prawdziwymi walutami, jak złoty, dolar czy funt.
Kto stoi za bitcoinem
Jak zauważył "czym innym są kryptowaluty, a czym innym pieniądz emitowany przez bank centralny w postaci znaków pieniężnych, a nawet pieniądz bezgotówkowy, który powstaje w bankach komercyjnych".
Zdaniem Tochmańskiego za pieniądzem, nawet bezgotówkowym, stoi państwo, gdyż państwo go reguluje, kontroluje i gwarantuje.
"Sieć instytucji państwa sprawia, że środki pieniężne w złotych, jakie widzimy na naszych kontach bankowych, są realnym pieniądzem, do którego społeczeństwo ma zaufanie. Podkreślę raz jeszcze – bitcoin, litecoin czy ether to co innego niż złoty. Żadna z instytucji za nimi nie stoi" – powiedział dyrektora Departamentu Systemu Płatniczego NBP.
REKLAMA
Na co narażone są kryptowaluty
Zdaniem rozmówcy portfele „walut” wirtualnych narażone są na cyberataki, a ich kradzież oznacza w praktyce stratę bezpowrotną. Do tego kryptowaluty coraz mniej nadają się do płacenia. Dochodzi również ryzyko związane z możliwością świadomego oszustwa.
"To prawdopodobnie największa w historii bańka spekulacyjna. Oczywiście nie wiadomo, kiedy ona pęknie, ale ostrzegamy, że poniesienie w takiej sytuacji dotkliwych strat w przyszłości jest bardzo prawdopodobnym scenariuszem" – ocenił Adam Tochmański.
obserwatorfinansowy.pl, Akkal, NRG
REKLAMA