Niskie ceny ziemniaków. Rolnicy protestują i skarżą się na import
Ministerstwo rolnictwa zachęca rolników do zrzeszania się i negocjowania wyższych cen - to odpowiedź resortu na protesty producentów warzyw skarżących się na niskie ceny w skupie. Dziś rolnicy z regionu sieradzkiego blokowali drogę krajową numer 12 w Błaszkach i Wróblewie.
2018-03-07, 16:02
Posłuchaj
Wiceminister Rolnictwa Jacek Bogucki powiedział, że ceny warzyw - w tym - ziemniaków są niskie z kilku powodów. Resort poinformował, że w 2017 roku zebrano około 9,5 miliona ton ziemniaków. To o 700 tysięcy ton więcej niż w 2016 i o 1 milion 600 tysięcy ton więcej niż średnio w latach 2011-2015.
Rolnicy łączcie się
Bogucki dodał, że problemem polskiej branży jest jednorazowe dostarczenie dużej ilości ziemniaków podmiotom, które zdominowały rynek handlowy w Polsce. Rozdrobnienie rolników, jego zdaniem, skutkuje gorszą pozycją negocjacyjną. Według wiceministra rolnicy powinni łączyć się nie po to, żeby protestować, ale po to, żeby szukać możliwości uzyskania większych przychodów.
Wiceminister ocenił, że Polska nie ma bezpośredniego wpływu na handel żywnością w Unii Europejskiej. Analizy resortu nie wskazują, że to import ziemniaków zakłóca rynek. Według wiceministra w ubiegłym roku zaimportowano do Polski nieco ponad 100 tysięcy ton ziemniaków.
Niemieccy rolnicy z jeszcze niższą marżą
Jak szacuje resort rolnictwa z każdej złotówki, która płacimy za warzywa, do producenta trafia około 40 groszy. Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa, także na zachodzie Europy zebrano więcej ziemniaków. Marża niemieckich rolników, według informacji resortu, jest o połowę niższa niż w Polsce.
REKLAMA
IAR, ak, NRG
REKLAMA