Program antysmogowy obejmie docelowo 3 mln właścicieli domów jednorodzinnych
Jeszcze w tym miesiącu gotowy powinien być kompletny program antysmogowy - zapowiedział prezes zarządu NFOŚiGW Kazimierz Kujda. Wyjaśnił, że dopięcia wymagają jeszcze kwestie związane z planowanymi ulgami podatkowymi.
2018-05-10, 16:48
Przygotowywany przez resort środowiska i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej program antysmogowy będzie skierowany do właścicieli domów jednorodzinnych na gruntowną termomodernizację z jednoczesną wymianą źródeł ciepła na bardziej ekologiczne. Prezes Kujda powiedział, że w ciągu 10 lat jego realizacji, program ma objąć ok. 3 mln właścicieli domów jednorodzinnych.
Program "prawie gotowy"
Według planów, gospodarstwa domowe o dochodach do 1,6 tys. zł na osobę miesięcznie otrzymają dotacje z NFOŚiGW na termomodernizację i wymianę źródeł ciepła, powyżej tego progu ma być ulga wliczona w PIT.
Kazimierz Kujda powiedział na konferencji prasowej, że cały program "jest w zasadzie prawie gotowy".
"Gotowa jest ta część merytoryczna, są też uzgodnione wszystkie zasady walki z ubóstwem energetycznym. Jest jeszcze prowadzona dyskusja, żeby była ulga podatkowa w PIT dla tych gospodarstw, w których dochód netto na osobę jest większy niż 1,6 tys. zł. Tutaj potrzebna jest regulacja prawna dotycząca podatku; takie zagadnienia są zawsze dosyć trudne i one jeszcze wymagają trochę czasu" - wyjaśnił.
Polskie miasta na niechlubnej liście
"W ramach tego programu będzie można m.in. podłączyć domy jednorodzinne do sieci ciepłowniczej, do sieci gazowej. Będzie można finansować pompy ciepła, wymianę instalacji ogrzewania i ciepłej wody. Jeszcze chyba nie jest rozstrzygnięte, czy właściciele domów z największym ubóstwem energetycznym będą mieli dofinansowanie 90 proc. czy 100 proc." - powiedział.
Rządowy program termomodernizacyjny ma przyczynić się do poprawy jakości powietrza, szczególnie w tych polskich miastach, które znalazły się na liście najbardziej zanieczyszczonych smogiem aglomeracji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Na tej liście figurują 33 polskie miasta, a aż siedem znajduje się w pierwszej dziesiątce, m.in. Żywiec, Pszczyna czy Rybnik.
PAP, ak, NRG
REKLAMA
REKLAMA