Unia zamierza chronić europejski biznes przed amerykańskimi sankcjami

Decyzja Komisji była spodziewana, bo wczoraj otrzymała ona zielona światło od europejskich przywódców dla uaktualnienia przepisów w tej sprawie do początku sierpnia, kiedy zaczną obowiązywać amerykańskie sankcje.

Stopniowe restrykcje

Restrykcje będą wprowadzane stopniowo - od 6 sierpnia obejmą przemysł motoryzacyjny i lotniczy, a od 4 listopada zostaną nałożone na sektory - energetyczny i finansowy. „Skutki amerykańskich sankcji będą odczuwalne, obowiązkiem Unii jest ochrona europejskiego biznesu, zwłaszcza małych i średnich firm” - powiedział szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

Komisja rozpoczęła proces aktywacji tak zwanej dyrektywy blokującej, która została uzgodniona w 1996 roku, kiedy Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Kubę. Zgodnie z tą regulacją, wybrane decyzje sankcyjne krajów spoza Unii, w tym przypadku USA, nie byłyby egzekwowane przez sądy i instytucje we Wspólnocie.

Droga do odszkodowań

To może otwierać drogę europejskim firmom, dotkniętym sankcjami do odszkodowań. Jeszcze nigdy z tej regulacji nie skorzystano i nie brak głosów, że to tylko manifestacja polityczna, bo wiele europejskich firm nie będzie chciało ryzykować batalii prawnej i zdecyduje się opuścić Iran.

REKLAMA

IAR, ak, NRG