Chiny grożą Australii retorsjami "za arogancję". Obrywa branża winiarska
Chiny powinny ochłodzić relacje z Australią, opóźnić wizytę jej premiera Malcolma Turnbulla i zmniejszyć import towarów, by ukarać ją za antychińskie nastroje australijskich mediów i polityków - napisał państwowy chiński dziennik „Global Times”.
2018-05-23, 13:12
Relacje pomiędzy Pekinem a Canberrą stały się napięte pod koniec 2017 roku, gdy rząd Turnbulla zaproponował ustawę mającą ograniczyć zagraniczne wpływy w australijskiej polityce. Premier wspominał wtedy o „niepokojących doniesieniach na temat chińskich wpływów”, a Pekin uznał proponowaną ustawę za posunięcie antychińskie.
Pekin: Australia powinna zapłacić za arogancję
Napięcia dyplomatyczne odcisnęły się również na relacjach gospodarczych, a jeden z największych australijskich producentów wina informował niedawno o dodatkowych opóźnieniach w kontroli celnej w Chinach i „nowych, dodatkowych wymogach” dla australijskiego wina w tym kraju.
W tym tygodniu radca stanu i minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi powiedział szefowej australijskiej dyplomacji Julie Bishop w kuluarach szczytu G20 w Buenos Aires, że Canberra powinna przywrócić dobre relacje ze swoim największym partnerem handlowym.
Znany z nacjonalistycznej retoryki anglojęzyczny chiński tabloid „Global Times” ocenił w środowym artykule redakcyjnym, że Pekin powinien zwlekać z naprawieniem stosunków.
Chiny powinny „zmusić Australię, by zapłaciła za swoje aroganckie podejście do Chin, prezentowane przez ostatnie dwa lata” - skomentował dziennik.
Ochłodzenie relacji
Według gazety Chiny muszą ochłodzić na jakiś czas relacje z Australią. "Na przykład nie jest konieczne, aby premier Australii odwiedził w tym roku Chiny. Właściwie mógłby odwiedzić je kilka lat później” - twierdzi "Global Times", dodając, że wstrzymane mogą zostać również kontakty na szczeblu ministerialnym, za wyjątkiem wydziałów gospodarczych i handlowych.
Ochłodzenie relacji na kilka lat będzie dobrą lekcją dla Australii i przykładem dla innych krajów, żeby zrozumiały, iż „nie ma żadnych korzyści dla jakiegokolwiek państwa, które zdecyduje się na prowokacyjne kroki przeciwko Chinom” - ocenił „Global Times”.
Import z USA, zamiast z Australii
Chiny powinny również przestawić się na import z USA, zamiast z Australii, produktów, takich jak ruda żelaza, wino i wołowina - uważa dziennik.
„W ubiegłym roku Australia wyeksportowała do Chin towary warte 76,45 mld USD. Zmniejszenie australijskiego eksportu o 6,45 mld USD wywołałoby zimne dreszcze w Australii” - ocenia "Global Times".
„Oczywiście jeszcze większy wstrząs wywołałaby redukcja o 10 mld USD” - dodaje gazeta.
PAP, ak, NRG
REKLAMA
REKLAMA