Góra śmieci będzie rosła. W wielu przypadkach przyczyną pożarów są podpalenia, czyli celowe pozbycie się zalegających odpadów

2018-06-21, 15:15

Góra śmieci będzie rosła. W wielu przypadkach przyczyną pożarów są podpalenia, czyli celowe pozbycie się zalegających odpadów
śmieci. Foto: PIXABAY

Bez rynku recyklingu w Polsce, w który włączą się producenci odpadów opakowaniowych, góra śmieci z tworzyw sztucznych będzie rosła z roku na rok - przekonują przedstawiciele branży odpadowej. 

Prezes Krajowej Izby Gospodarki Odpadami Tomasz Uciński wskazał na czwartkowej konferencji prasowej, że mimo iż przepisy unijne, jak i krajowe, nakazują przetwarzać coraz więcej odpadów opakowaniowych, głównie z tworzyw sztucznych, to w Polsce "ta góra będzie rosła z roku na rok".

Nadprodukcja odpadów

Według Ucińskiego odpowiada za to brak rynku recyklingu w Polsce, w który włączyłyby się głównie - także finansowo - firmy odpowiedzialne za produkcję opakowań. Dodał, że nadprodukcja takich opadów jest również przyczyną pożarów na wysypiskach i w magazynach.

"W Polsce przemysł opakowaniowy, który wprowadza opakowania na rynek, tworzy je, nie odpowiada za ich zbieranie i ich przetwarzanie. Instalacje, produkując i sortując te odpady, nie mają dostatecznego rynku zbytu na nie, produkują je na magazyn. Stwarza to naturalne zagrożenie pożarowe, bo jest to odpad palny (...) Góra takich odpadów przybywa, pojawia się pokusa zarabiania na nich" - przekonywał.

Uczestniczący w konferencji przewodniczący rady RIPOK Piotr Szewczyk nawiązał do niedawnych licznych pożarów m.in. takich właśnie odpadów. Według niego dane przekazywane przez strażaków są nieprecyzyjne m.in. dlatego, że do jednego worka wrzucane są nielegalne wysypiska śmieci, zakłady w ogólne niezwiązane z gospodarką odpadową, a także legalne składowiska śmieci. 

Podpalenia przyczyną pożarów

Branża przyznaje, że w wielu przypadkach przyczyną pożarów są podpalenia, czyli celowe pozbycie się zalegających odpadów. 

Według danych branży na 76 pożarów odpadów: 30 dotyczyło magazynów, gdzie były składowane, 21 wybuchło na wysypiskach, 11 na składowiskach odpadów, 10 w RIPOK-ach (regionalnych instalacjach przetwarzania odpadów komunalnych) i 4 w PSZOK-ach (punktach selektywnej zbiórki odpadów komunalnych).

Za pożary odpowiadają też - według branży - importerzy odpadów z zagranicy, którzy nie mają możliwości ich przetworzenia. Dochodzi do tego również zakaz eksportu odpadów do Chin.

PAP, ak, NRG

Polecane

Wróć do strony głównej