Parkuj i płać... więcej
Samorządy będą mogły podwyższyć opłaty za parkowanie do maksymalnie 9,45 zł za pierwszą godzinę - zakłada znowelizowana ustawa o partnerstwie publiczno prywatnym, która jutro trafi pod obrady senatu. Pieniądze mają być przeznaczone m.in na budowę wielopoziomowych parkingów w formule PPP.
2018-07-23, 18:53
Ustawa o partnerstwie publiczno-prawnym umożliwia miastom, które mają powyżej 100 tys. mieszkańców, tworzenie tzw. „śródmiejskich stref płatnego parkowania". Takich aglomeracji, jak wylicza Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. W strefach samorządy będą miały większą swobodę kształtowania opłat za parkowanie.
Opłaty w górę
Obecnie, zgodnie z ustawą o drogach publicznych, stawka za pierwszą godzinę nie może przekroczyć 0,15 proc. płacy minimalnej, czyli 3,15 zł. Znowelizowana ustawa o PPP zakłada natomiast, że cena za pierwszą godzinę może wzrosnąć do 9,45 zł.
Samorząd będzie też mógł zwiększyć mandaty za parkowanie bez biletu. Obecnie kara wynosi 50 zł, natomiast ustawa umożliwia podniesienie jej do wysokości 10 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli do 210 zł. W zwykłych strefach płatnego parkowania maksymalna stawka wyniesie 0,15 proc. płacy minimalnej, a więc 3,15 zł.
Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju w informacji prasowej podkreśla, że samorządy "mogą", ale nie "muszą" podnosić stawek. Co więcej, podwyżkę należy poprzedzić analizami rotacji parkujących aut, dowodzącymi, że różnicowanie stawek parkingowych w mieście jest zasadne.
Walka ze smogiem
Ustawa zobowiązuje też samorządy do przekazania 65 proc. środków za parkowanie na transport publiczny, czyli tramwaje, autobusy, trolejbusy oraz na rozwój terenów zielonych. Ma to ograniczyć zanieczyszczenia powietrza w miastach i stały się one "bardziej przyjazne".
MIiR wyraził też nadzieję, że część środków za parkowanie samorządy przeznaczą na budowę wielopoziomowych parkingów w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.
PAP, ak, NRG
REKLAMA