Świnoujście czeka na tunel. Będzie nowy wykonawca?
Jutro dojdzie do spotkania prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza z przedstawicielami konsorcjum Porr. Rozmowa ma dotyczyć wykonania projektu i budowy tunelu łączącego wyspy Uznam i Wolin.
2018-08-06, 17:27
Posłuchaj
Przypomnijmy, że wcześniej wyłoniona w przetargu firma Astaldi zrezygnowała z kontraktu o wartości prawie 800 mln złotych. Poinformowała o tym miasto dzień przed planowanym podpisaniem umowy.
Brak rąk do pracy, czy tylko gra?
Oficjalne powody to rosnące ceny materiałów i robocizny a także brak rąk do pracy. To była gra - powiedział w radiowej Jedynce prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz, który przypomniał, że miasto przyjęło kwotę zaproponowaną przez Astaldi.
Ta sytuacja pokazuje, że prawo przetargowe w Polsce nie jest doskonałe - skomentował Marcin Roszkowski z Instytutu Jagiellońskiego. Zwrócił jednak uwagę, że koszty materiałów i robocizny rzeczywiście poszły do góry.
Tunel zamiast promu
Władze Świnoujścia liczą, że wykonanie projektu potrwa krócej niż zakładane wcześniej 12 miesięcy. Krócej może potrwać też budowa tunelu. Zmieszczenie się w terminie zakłada jednak jak najszybsze podpisanie umowy. Do czasu wykonania inwestycji mieszkańcy Świnoujścia, których 80 procent mieszka na wyspie Uznam, z prawobrzeżnego Wolina będą się przeprawiać promem.
Czas goni
Tunel łączący wyspy Uznam i Wolin ma kosztować ponad 900 mln zł. Ponad 85 procent tej kwoty ma pokryć Unia Europejska.
REKLAMA
Włodarze Świnoujścia mają nadzieję, że umowę uda się podpisać jeszcze w sierpniu - inaczej przepaść mogą unijne pieniądze.
Marcin Jagiełowicz. ak, NRG
REKLAMA