Przed końcem roku powinniśmy pojechać kluczowym odcinkiem A1 koło Częstochowy
Do końca 2020 r. potrwają prace związane z zakończeniem inwestycji autostradowej obwodnicy Częstochowy w ciągu autostrady A1 - poinformował dyrektora GDDKiA Tomasz Żuchowski. Główny ciąg tej trasy powinien zostać oddany kierowcom jeszcze w tym roku
2019-11-26, 13:30
Przed kilkoma miesiącami Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad deklarowała, że przejazd zasadniczymi jezdniami budowanej obecnie z opóźnieniami autostradowej obwodnicy Częstochowy powinien być możliwy w tym roku.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Minister infrastruktury: nie przedłuży się czas realizacji obwodnicy Częstochowy
W ostatnich tygodniach jej przedstawiciele zastrzegali, że na przesunięcie zakładanego terminu mogą wpłynąć awaria wodociągu oraz odwołanie od wyboru oferty na wykonanie barier ochronnych.
REKLAMA
Wczoraj GDDKiA, a także przedstawiciele konsorcjum wykonującego obecne zasadnicze prace, zorganizowali wizytę studyjną na budowie obwodnicy. To liczący ok. 20 km tzw. odcinek F pomiędzy węzłami Częstochowa Północ i Częstochowa Blachownia. Wiosną br. GDDKiA zerwała z powodu opóźnień umowę z poprzednim wykonawcą.
Obecnie trwają prace mające umożliwić puszczenie ruchu tranzytowego trasą główną autostrady. Szef GDDKiA poinformował, że planom sprzyjają mobilizacja wykonawców i dobra pogoda.
REKLAMA
- Zależało nam, aby pokazać, jak w krótkim czasie, de facto niespełna trzech miesięcy z punktu widzenia dużego frontu robót, dobra współpraca między zamawiającym, konsorcjum firm, które ten kontrakt realizują oraz nadzorem, może doprowadzić do takiego efektu. To, co zostało zrobione, jeżeli chodzi o tempo pracy, dotrzymanie parametrów jakościowych i decyzyjność, to jak na możliwości nie tylko polskie, ale i europejskie, to mistrzostwo świata - powiedział Żuchowski.
Wyraził nadzieję, że trwające roboty pozwolą puścić do końca tego roku ruch na ciągu głównym autostrady, a także że możliwe będzie otwarcie w podobnym terminie węzła Ligota (z drogą krajową nr 43; docelowa nazwa węzła: Jasna Góra). Szef Dyrekcji zaznaczył jednak, że inwestycja po puszczeniu ruchu będzie dokańczana cały kolejny rok.
REKLAMA
Żeby zakończyć tę inwestycję z wszystkimi elementami, z drogami dojazdowymi, z miejscami obsługi podróżnych, itp. myślę, że potrzebny będzie cały kolejny rok. To będą dla większości kierowców prace niewidoczne, np. przy zbiornikach, poza obiektami - zasygnalizował.
Jak dodał, trwają jeszcze analizy, w jaki sposób roboty te będą zamawiane: czy w większych postępowaniach, czy w przetargach cząstkowych, na niewielkie elementy.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Unia wesprze Polskę przy budowie dróg ekspresowych. Umowy podpisane
REKLAMA
Drożność A1 wokół Częstochowy jest kluczowa dla przekierowania tam ruchu z miejskiego odcinka DK1, którą obecnie odbywa się główny ruch tranzytowy w osi północ-południe. W przyszłym roku rozpocznie się jego remont, zamówiony już przez częstochowski samorząd.
PAP, PR24, akg
REKLAMA