PKN Orlen i Pesa pracują nad lokomotywą towarową na wodór

Współpraca Orlenu i bydgoskiej Pesy obejmie wymianę informacji oraz badania, które doprowadzą do opracowania przez Pesa Bydgoszcz pojazdu szynowego wyposażonego w napęd oparty na wodorowych ogniwach paliwowych. Po pozytywnych testach pojazdy zasilane wodorem zostaną skomercjalizowane.

– Paliwowe ogniwa wodorowe to bardzo obiecująca technologia w transporcie kolejowym, a współpraca z największym producentem paliw w regionie w tym zakresie daje nam niepowtarzalną okazję do wdrożenia rozwiązań o dużym stopniu skalowalności. Na początek będą to lokomotywy towarowe z napędem wodorowym. Docelowo będziemy mogli wyprodukować całkowicie bezemisyjny zespół trakcyjny przeznaczony do obsługi ruchu pasażerskiego – powiedział Krzysztof Zdziarski, wiceprezes Pesa Bydgoszcz ds. operacyjnych.

45 ton wodoru na godzinę

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapowiedział, że rozpoczęcie produkcji czystego paliwa wodorowego w zakładzie w Trzebini, które wykorzystywane będzie do napędu pojazdów elektrycznych, w tym lokomotyw, planowane jest w 2021 r. Już dzisiaj Orlen, w ramach grupy kapitałowej, w procesie produkcyjnym wytwarza blisko 45 ton wysokiej jakości wodoru na godzinę.

Powiązany Artykuł

Budowa Kolei Dużych Prędkości. Pociągi będą osiągać 250km/h

– Prowadzimy sprzedaż tego surowca dla aut osobowych na dwóch stacjach w Niemczech. Niebawem wodór zatankować będą mogli także kierowcy samochodów osobowych w Czechach, bowiem Unipetrol z Grupy Orlen w przyszłym roku rozpocznie budowę trzech stacji wodorowych – mówi Józef Węgrecki, członek zarządu koncernu ds. operacyjnych. – Teraz rozszerzamy nasz potencjalny rynek zbytu również o transport szynowy, który w przyszłości będzie miał znacznie większe zapotrzebowanie na wodór niż transport samochodowy.

REKLAMA

Szansa na czyste środowisko

W opinii wielu ekspertów pojazdy napędzane wodorem to przyszłość motoryzacji i transportu publicznego. Technologia ta jest sukcesywnie wdrażana w wielu krajach świata. Niedawno pojazdy tego typu zamówili niemieccy przewoźnicy, a rząd niemiecki ma pokryć aż 40 proc. kosztów paliwa wodorowego, a technologia wodorowych ogniw paliwowych najbardziej rozpowszechniona jest w Japonii oraz w Kalifornii. Zresztą przykładów wdrożenia nie brakuje także w naszym kraju.

Na początku października PKN Orlen poinformował, że wraz z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią będzie współpracować na rzecz rozwoju zeroemisyjnego transportu publicznego napędzanego wodorem. Podkreślił wtedy, że współpraca ta będzie odpowiedzią koncernu na wyzwania związane z redukcją smogu i poprawą jakości powietrza w Polsce.

– Wodór jest paliwem, które daje szansę na to, aby kolejne pokolenia mogły żyć w czystszym środowisku. Jego zaletą jest też stosunkowo duży zasięg i krótki czas tankowania, dlatego idealnym będzie wykorzystywanie tego paliwa do pracy ciężkich pojazdów szynowych – ocenia Józef Węgrecki.

PAP/DoS/PR24

REKLAMA