Eksperci: pracodawcy mogą zmienić strategię. Stracą cudzoziemcy, zyskają polscy pracownicy
Walka z pandemią wymusza dodatkowe procedury bezpieczeństwa, co podnosi koszty zatrudniania obcokrajowców; może się okazać, że pracodawcy, do tej pory nastawieni głównie na cudzoziemców, otworzą się na rodzimą siłę roboczą - wskazał Polski Instytut Ekonomiczny.
2020-06-18, 16:30
Analitycy zwrócili uwagę, że zatrudnienie sezonowe cudzoziemców, zwłaszcza w rolnictwie, jest dziś utrudnione nie tylko z powodu ograniczeń w ruchu międzynarodowym.
Powiązany Artykuł
![praca sezonowa winogrona pracownik 1200x660.jpg](http://static.prsa.pl/images/c5cb00b0-c8ea-4c54-bef2-7bc48d3e16f2.jpg)
Ministerstwo Rozwoju: rośnie odsetek firm, które chcą utrzymać lub zwiększyć zatrudnienie
- Walka z pandemią wymusza dodatkowe procedury bezpieczeństwa, wymogi kwarantanny czy testowania na obecność wirusa – wszystko to podnosi koszty zatrudniania obcokrajowców i wydłuża czas załatwiania formalności - podkreślili.
Ich zdaniem może okazać się, że pracodawcy, do tej pory nastawieni głównie na cudzoziemców, otworzą się na rodzimą siłę roboczą.
- Jednocześnie trudna sytuacja na rynku pracy może wpłynąć na wzrost zainteresowania pracą sezonową wśród polskich pracowników - podkreślili.
REKLAMA
Ich zdaniem obecnie, gdy bezrobocie w Polsce wzrosło, może okazać się, że pracodawcy zmienią strategię, a polscy pracownicy będą musieli elastyczniej podejść do ofert na rynku pracy.
Jak wskazali analitycy PIE, powołując się na dane uzyskane od Straży Granicznej, w marcu i kwietniu 2020 r. z Polski wyjechało ponad 940 tys. cudzoziemców, a przyjechało nieco ponad 700 tys., co wskazuje na spadek o ponad 223 tys. osób. Większość stanowią Ukraińcy.
Spadek liczby pracujących w Polsce Ukraińców potwierdzają też dane ZUS. "Nie jest on jednak dramatyczny" - zaznaczyli eksperci. W lutym 2020 r. składki odprowadzało prawie 500 tys. Ukraińców, a w kwietniu już niecałe 450 tys. Zasilali oni głównie branżę budowlaną oraz rolnictwo, a także sektor szeroko rozumianych usług oraz branżę handlową.
PIE przypomniał też, że na początku czerwca GUS podał szacunki dotyczące liczby cudzoziemców, którzy opuścili Polskę w związku z pandemią koronawirusa. Ustalono, że na koniec 2019 r. w Polsce przebywało ponad 2,1 mln cudzoziemców, w tym ponad 1,3 mln to obywatele Ukrainy. Podobnie oszacowano liczbę cudzoziemców w lutym 2020 r. - 2,2 mln, w tym prawie 1,4 mln Ukraińców.
- Kwestia ruchów migracyjnych związanych z zatrudnieniem jest jedną z trudniejszych zarówno do badania, jak i przewidywania - zastrzegli eksperci.
Wśród firm planujących zatrudnienie cudzoziemców zarysowała się prawidłowość - im większe przedsiębiorstwo, tym skłonność do zatrudniania cudzoziemców była wyższa. - Pod koniec 2019 r. aż 86 proc. mikroprzedsiębiorstw nie planowało zatrudniania cudzoziemców, a w przypadku dużych firm było to jedynie 45 proc. - wskazano.
Brak planów zatrudnienia pracowników z zagranicy najczęściej deklarowały firmy handlowe i usługowe, a najrzadziej - przemysłowe.
Jeśli pojawiały się plany otwarcia na pracowników zagranicznych, to jako powód najczęściej wymieniano niedobór polskich pracowników na rynku pracy.
REKLAMA
PAP, PR24, akg
REKLAMA