Minister rodziny: spadek zatrudnienia to częściowo efekt obniżonego wymiaru czasu pracy
Jak skomentowała najnowsze dane GUS o zatrudnieniu szefowa MRPiPS Marlena Maląg - spadek zatrudnienia częściowo wynika z obniżonego wymiaru czasu pracy, co nie oznacza, że wszystkie osoby, które kryją się za tymi statystykami, zostały bez pracy.
2020-06-18, 18:50
Główny Urząd Statystyczny podał, że w maju 2020 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było niższe o 3,2 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2019.
Powiązany Artykuł
GUS: w maju spadek zatrudnienia i płac, w czerwcu poprawa nastrojów konsumentów
Z kolei przeciętne miesięczne wynagrodzenie (brutto) było wyższe o 1,2 proc. w stosunku do maja ubiegłego roku i wyniosło 5119,94 zł. Natomiast w porównaniu z kwietniem obniżyło się o 3,1 proc.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg oceniła, że spadek zatrudnienia to "częściowo efekt obniżonego wymiaru czasu pracy".
- Główny Urząd Statystyczny dane o zatrudnieniu przelicza na pełne etaty, tymczasem przedsiębiorstwa w analizowanym okresie redukowały czas pracy. Dlatego mówimy o sytuacji przejściowej, a spadek przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw nie oznacza, że wszystkie osoby, które kryją się za tymi statystykami, zostały bez pracy - podkreśliła szefowa MRPiPS.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Ministerstwo Rozwoju: rośnie odsetek firm, które chcą utrzymać lub zwiększyć zatrudnienie
Wskazała, że w dwóch pierwszych tygodniach czerwca zanotowano mniej bezrobotnych rejestrujących się w urzędach pracy niż w analogicznym okresie maja.
- Za to więcej osób wyrejestrowało się z urzędów pracy. Co ważne, na rynku pracy są nowe oferty i jest ich coraz więcej - zaznaczyła minister.
PAP, PR24, akg
REKLAMA