Koncerny tylko pozorują walkę z plastikowymi śmieciami. Raport nie pozostawia złudzeń
Wielkie koncerny, takie jak Coca-Cola, Pepsico czy Nestle, pod pozorem szczytnych inicjatyw i zobowiązań lobbują za rozmyciem i opóźnieniem wprowadzenia rozwiązań ograniczających zanieczyszczenie plastikiem - wynika z raportu organizacji Changing Markets Foundation.
2020-09-21, 16:24
- Badania pokazały, że koncerny używają dobrowolnych inicjatyw, np. zobowiązania do recyklingu czy oczyszczania oceanów, jako taktyk mających odwrócić uwagę konsumentów i rządów od problemu, podczas gdy za kulisami energicznie lobbują za opóźnieniem i rozmyciem ambitnych przepisów ograniczających zanieczyszczenie - czytamy w raporcie.
Kończy się na zapowiedziach
Przygotowany przez organizację pozarządową z siedzibą w Holandii dokument bada firmy w 15 krajach świata. Krytykuje m.in. dobrowolne inicjatywy konkretnych firm i stowarzyszeń branżowych zmierzające do ograniczenia stosowania plastikowych opakowań, ich przetwarzania czy wprowadzanie alternatywnych materiałów. Zdaniem autorów publikacji te zobowiązania są w większości nieadekwatne do skali zagrożenia, nieprzejrzyste, a często kończą się na samych zapowiedziach i nie są realizowane.
Powiązany Artykuł
Ocean plastiku. W Atlantyku zanieczyszczeń jest 10 razy więcej, niż sądzono
I tak np. wielkie koncerny naftowe i chemiczne przeznaczyły na rzecz "Sojuszu na rzecz wyeliminowania odpadów plastikowych" 1,5 mld dolarów. Badanie przypomina jednak, że w latach 2010-2017 firmy te wydały na nowe instalacje petrochemiczne 186 mld dolarów i nadal inwestują znaczne sumy w rozbudowywanie możliwości produkcji plastiku.
Budowa wizerunku i nic więcej
Według raportu liczne inicjatywy tego typu pomagają koncernom w budowie wizerunku firm odpowiedzialnych za środowisko, ale nie zmniejszają fali zanieczyszczającego świat plastiku.
Autorzy dokumentu zaznaczyli, że z drugiej strony mało znane, nienagłaśniające swoich działań organizacje lobbingowe przeprowadzają akcje mające opóźnić i osłabić wprowadzenie w życie już uchwalonych praw związanych z ochroną środowiska oraz zapobiec powstawaniu nowych.
Opisywanymi przykładami są np. wciąż aktywne działania zmierzające do opóźnienia implementacji dyrektywy unijnej z 2019 r. mającej zmniejszyć ilość jednorazowych opakowań z plastiku.
Odwracanie uwagi od problemu
Badanie zwraca uwagę, że takim działaniom towarzyszą kampanie mające odwrócić uwagę od producentów tworzyw sztucznych, którzy zdaniem autorów opracowania ponoszą największą odpowiedzialność za kryzys związany z zanieczyszczeniem plastikiem. Poprzez fałszywe organizacje ekologiczne prowadzone są akcje mające przerzucić odpowiedzialność na konsumentów - czytamy w raporcie.
Powiązany Artykuł
Jak pltastikowa branża poradzi sobie ze słomkową dyrektywą?
Najwięcej plastikowych opakowań na świecie w 2020 r. zużyje Coca-Cola - 2,9 mln ton, na potrzeby Pepsico wyprodukuje się ich 2,3 mln ton, a Nestle - 1,7 mln ton - wylicza analiza. Pośród koncernów najbardziej przyczyniających się do produkcji plastiku znajdują się jeszcze: Danone, Procter&Gamble, Unilever, Colgate-Palmolive i Mars.
Ogromne koszty złego zarządzania odpadami
W 2015 r. wytworzono 448 mln ton plastiku, a jego produkcja ciągle się zwiększa - przypomina badanie. 40 proc. tego materiału wykorzystywane jest do produkcji opakowań, w większości jednorazowych. Autorzy podkreślają, że co roku do środowiska naturalnego dostaje się 8 mln ton plastiku, co zagraża nie tylko zwierzętom, ale i ludziom. Według przedstawianych szacunków, w konsekwencji złego zarządzania odpadami co roku na świecie umiera między 400 tys. a milionem osób, głównie w krajach rozwijających się. Koszty związane z negatywnymi skutkami produkcji plastiku, takimi jak degradacja środowiska naturalnego, ocenia się na 40 mld dolarów rocznie.
PAP, PR24, akg
REKLAMA
REKLAMA