Raport: co trzecia spółka notowana na warszawskiej giełdzie to firma rodzinna

Jak wynika z raportu Grant Thornton przygotowanego pod patronatem GPW - podczas pandemii spółki rodzinne wykazały wyższą rentowność niż pozostałe, ale wyzwaniem pozostaje zmiana pokoleniowa ich właścicieli.

2021-03-30, 14:25

Raport: co trzecia spółka notowana na warszawskiej giełdzie to firma rodzinna
zdjęcie ilustracyjne . Foto: shutterstock, Autorstwa shutter_o

Według raportu firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton na głównym rynku GPW notowanych jest obecnie 139 spółek rodzinnych, czyli 32 proc. wszystkich podmiotów tego parkietu. Tylko w latach 2011-2020 na GPW zadebiutowały 64 spółki definiowane na potrzeby raportu jako rodzinne. Najwięcej firm rodzinnych na GPW ma swoje siedziby w województwie mazowieckim, dolnośląskim i wielkopolskim.

W raporcie zaznaczono, że w czasach dobrej koniunktury spółki rodzinne przynoszą inwestorom podobne zyski, jak spółki nierodzinne, natomiast w czasach zawirowań na rynku takich, jak pandemia, dają wyższą rentowność. Rentowność EBITDA w ostatnich zaraportowanych 12 miesiącach (IV kw. 2019 - III kw. 2020) dla spółek rodzinnych wynosiła 12,3 proc., a dla pozostałych 10,8 proc. Zysk w tym okresie wyniósł w spółkach rodzinnych 2,7 proc., a dla pozostałych spółek odnotowano stratę na poziomie 1,5 proc. Jeszcze większe różnice widać na rentowności kapitału własnego (ROE), który wyniósł odpowiednio 5,1 proc. i -2,2 proc.


Posłuchaj

Małgorzata Kaczmarczyk-Białecka z firmy Grant Thornton mówi, że przed rozpoczęciem epidemii koronawirusa firmy rodzinne radziły sobie podobnie jak pozostałe. (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

 

Wiceprezes Grant Thornton Dariusz Bednarski podkreślił, że w zarządzaniu firmami rodzinnymi dostrzec można perspektywę długoterminową. - Dzięki temu lepiej niż inne spółki radzą sobie one w okresach rynkowych turbulencji. Może to również wynikać z większej skłonności do kumulowania i reinwestowania kapitału, co wiąże się z mniejszą skłonnością do wypłaty dywidendy dla inwestorów. Spółki rodzinne powinny być zatem atrakcyjną alternatywą dla inwestorów poszukujących bezpiecznych długoterminowych inwestycji – skomentował.

Powiązany Artykuł

współpraca firma rodzinna 1200.jpg
Instytucja fundacji ochroni firmę przed wstrząsem związanym ze zmianą właściciela. Projekt do konsultacji

Zdaniem autorów raportu, inwestorzy obdarzają spółki zarządzane przez prywatnych właścicieli dużym zaufaniem, zwłaszcza w trudnych czasach, np. pandemii, świadczy o tym opracowany przez Grant Thornton indeks GT Rodzinne. Obrazuje on zachowanie akcji 20 największych spółek rodzinnych na GPW według metodologii analogicznej do tworzenia indeksu WIG20.

REKLAMA

W okresie styczeń 2015 – luty 2021 indeks GT Rodzinne wzrósł o ok. 40 proc., natomiast spółki z WIG20 straciły w tym samym okresie na wartości ok. 16 proc. Zauważono też, że ciekawa jest analiza kształtowania się stopy zwrotu w pandemicznym okresie luty 2020 r. – luty 2021 r. Spółki z GT Rodzinne zyskały 57 proc., a WIG20 stracił 5 proc.

- Biznesy rodzinne odpowiadają za około 2/3 polskiego PKB, stymulując wzrost gospodarczy i wzmacniając krajową przedsiębiorczość. W najnowszym indeksie Niemieckiej Fundacji Firm Rodzinnych Polska plasuje się na 12. miejscu wśród 21 analizowanych krajów pod względem warunków prowadzenia działalności gospodarczej, wyprzedzając takie państwa, jak Belgia, Niemcy czy Japonia – zaznaczył prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie Marek Dietl.

Dodał, że polscy przedsiębiorcy są emocjonalnie związani ze swoimi biznesami, które tworzyli od podstaw przez 30 lat wolnej gospodarki. - Miedzy innymi dlatego biznesy rodzinne coraz chętniej wybierają drogę przez giełdę, która umożliwia pozyskiwanie kapitału na rozwój przy jednoczesnym zachowaniu kontroli właścicielskiej – zauważył.

Jak wskazał Grant Thornton, niepokojący dla inwestorów może być natomiast fakt, że wśród notowanych na GPW firm rodzinnych nadal niewiele jest takich, które mają uporządkowaną kwestię sukcesji pokoleniowej. Widać to na przykład po akcjonariacie analizowanych przedsiębiorstw. Choć wielu twórców i głównych akcjonariuszy spółek rodzinnych zbliża się obecnie do wieku emerytalnego i z problemem sukcesji wkrótce będą musieli się zmierzyć, to tylko w przypadku 17 proc. tych spółek akcje są już w rękach przynajmniej jednego sukcesora.


Posłuchaj

Dyrektor Działu Rynku Pierwotnego w GPW Maciej Bombol mówi o znaczeniu firm rodzinnych dla gospodarki. (IAR) 0:15
+
Dodaj do playlisty

 

Sukcesorzy relatywnie rzadko są też obecni w najważniejszych organach spółek. Obecnie jedynie w co szóstej (16 proc.) spółce rodzinnej przedstawiciel pokolenia sukcesorów zasiada w zarządzie, a w co piątej (22 proc.) w radzie nadzorczej. Tymczasem aż połowa firm w zarządach i radach nadzorczych jako jedynego przedstawiciela rodziny posiada nestora (odpowiednio 55 proc. i 48 proc.).

REKLAMA

Najwięcej spółek rodzinnych obecnych na GPW działa w przemyśle. Z tego sektora pochodzi 19 spółek, a więc 14 proc. wszystkich analizowanych. Na kolejnych miejscach znalazły się sektory IT (17 spółek), nieruchomości (11), odzież i obuwie (9) i materiały budowlane (7).

Pod względem kapitalizacji największym sektorem wśród spółek rodzinnych są artykuły codziennego użytku (26 mld zł), telekomunikacja (21 mld zł) oraz odzież i obuwie (16 mld zł). Produkcja i przemysł plasuje się w tym zestawieniu dopiero na piątym miejscu (5 mld zł).

IAR/PAP, PR24, akg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej