Eksperci: sytuacja budżetu jest bardzo dobra, ale ciągle krąży nad gospodarką widmo COVID-19

Sytuacja polskiego budżetu jest teraz bardzo dobra i dowodzi, że założenia wydatkowe były bardzo ostrożne. Ale biorąc pod uwagę całość finansów publicznych, a więc także fundusze celowe, na koniec roku  możemy odnotować deficyt związany z ciągle panującym zagrożeniem pandemią - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) i Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.

2021-07-21, 10:00

Eksperci: sytuacja budżetu jest bardzo dobra, ale ciągle krąży nad gospodarką widmo COVID-19
Goldman Sachs obniżył swoje prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego Chin.Foto: Shutterstock/Pradit.Ph

Według najnowszych danych po czerwcu w państwowej kasie mamy 25 mld zł nadwyżki. Odnotowaliśmy także wzrost produkcji przemysłowej w czerwcu tego roku na poziomie 18,4 proc. A wzrost zatrudnienia na koniec czerwca 2021 roku wynosił 2,8 proc.

- Budżet zazwyczaj musi być kontrolowany z dużą ostrożnością. Rok bieżący podobnie jak ubiegły to lata dużej niepewności, dlatego ostrożność przy planowaniu budżetu musiała być wyjątkowo duża. Stąd ta nadwyżka - mówił Piotr Soroczyński.

W jego opinii zakładano dysponowanie tylko umiarkowanymiśrodkami, ale dochody okazały się lepsze niż oczekiwał resort finansów. Nie wiadomo jednak czy uda się ten dobry trend na długo utrzymać, bo w trzecim i czwartym kwartale nadwyżka w budżecie może niewielka, co będzie oznaczało, że 2021 rok nie zakończy się np. 50-miliardową nadwyżką.

- Raczej oczekiwałbym, że będziemy schodzili do zera albo na jakiś poziom deficytu - zaznaczył Piotr Soroczyński. Odnosząc się do dobrych wyników przemysłu i poprawiających się wyników w usługach zaznaczył, że przede wszystkim turystyka bardzo długo będzie odrabiała pandemiczne straty, nawet jeśli teraz notuje znaczne zainteresowanie klientów i jej dochody rosną.

REKLAMA

Deficyt budżetowy rok do roku maleje

Zdaniem Piotra Araka wyniki budżetu centralnego będą nadal dobre i to pewnie nawet do końca przyszłego roku. Głównie ze względu na transfery pomiędzy budżetem państwa, a funduszami celowymi takim jak fundusz covidowy czy PFR.

-Patrząc na obecny rok będziemy go kończyć na deficycie, choć mniejszych niż w 2020 roku. A biorąc pod uwagę ogólną sytuację pandemiczną oraz elastyczne linie instrumentów dla przedsiębiorców wykorzystywane w ramach funduszy celowych, to właśnie one będą obniżać ogólny wynik. Choć patrząc na same przychody budżetu to na pewno będą one powyżej trendu, bo gospodarka bardzo dobrze sobie radzi - powiedział Piotr Arak.

-Nasza gospodarka powróciła już - jeśli chodzi o wielkość - do poziomu sprzed pandemii i kryzysu gospodarczego. Wpływają na to odbijające się usługi i konsumpcja znajdująca się powyżej poziomu przed pandemią.  A przede wszystkim dotyczy to przemysłu, gdzie największe wzrosty są w wypadku produktów elektrycznych i elektroniki i sięgają 40 proc. - wyjaśniał Piotr Arak.

Niski kurs złotego wynika ze sporów z UE ?

REKLAMA

Goście "Rządów Pieniądza" odnieśli się też do słabości polskiej waluty, którą obecnie obserwujemy. Według Piotra Soroczyńskiego niski kurs złotego nie będzie sprzyjał gospodarce i NBP powinien pomyśleć o wzmocnieniu złotówki.

Piotr Arak powiązał słabość naszej waluty z problemami Węgier w kwestii akceptacji przez Brukselę ich Planu Odbudowy, co pośrednio przekłada się też na obawy, co do przyjęcia przez KE polskiego planu, co dostrzegają rynki walutowe.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Piotr Soroczyński i Piotr Arak omawiają dane GUS o produkcji ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) 21:31
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

PR24/Anna Grabowska/sw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej