"W sierpniu Tatry odwiedziło ok. miliona turystów". Frekwencyjne rekordy w głównych atrakcjach Malopolski
Małopolska Organizacja Turystyczna podała, że w letnim sezonie padły rekordy frekwencji turystycznej w głównych atrakcjach regionu: w Kopalni Soli w Wieliczce, Tatrach i spływie przełomem Dunajca. Branża turystyczna obawia się jednak powrotu lockdownu na okres zimowy – powiedział prezes MOT Grzegorz Biedroń.
2021-10-09, 13:02
Z danych MOT wynika, że w sierpniu Tatry odwiedziło około miliona turystów. Blisko 170 tys. zwiedziło kopalnię soli w Wieliczce, czyli turystów było tu o 100 proc. więcej niż w ubiegłym roku o tej porze. Ze spływu przełomem Dunajca w sierpniu skorzystało pond 109 tys. gości, czyli o 50 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Branża turystyczna na wysokich obrotach
Słoneczne weekendy we wrześniu i na początku października spowodowały, że branża turystyczna cały czas pracuje na wysokich obrotach. Szczególnie chętnie odwiedzane są regiony atrakcyjne przyrodniczo i krajobrazowo. Turyści chętnie obierają za cel swoich wyjazdów parki narodowe jak Tatrzański, Pieniński, Gorczański i Babiogórski.
Powiązany Artykuł
Remonty szlaków w Tatrach. Turyści będą mieli utrudniony dostęp do Morskiego Oka
Wraz z czwartą falą pandemii hotelarze i operatorzy turystyczni zaczęli obawiać się powrotu lockdownu.
- Jeżeli chodzi o południową Małopolskę, to branża turystyczna najbardziej obawia się powtórki lockdownu jeżeli chodzi o sezon zimowy, czyli zamknięcia stoków narciarskich. Nikt jeszcze w takich kategoriach nie myśli, że taka rzecz jest możliwa i nikt sobie nie wyobraża, żeby stoki narciarskie zostały zamknięte ponownie - powiedział Biedroń.
Obawy przed lockdownem
Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej nie zakłada kolejnego całkowitego lockdownu, ale nie wyklucza punktowych zamknięć niektórych usług.
- Nie wyobrażamy sobie, żeby mógł nastąpić kolejny lockdown. Rozumiem, że mogą być punktowe zawieszenia różnych branż, a nawet ograniczenie korzystania z usług hotelarskich przez niezaszczepionych i na to się przygotowujemy - powiedział Wagner.
Branża turystyczna wymaga długookresowego planowania
Zwrócił on uwagę, że mimo zapowiedzi wdrożenia przepisów, które dadzą zgodę na weryfikację osób zaszczepionych, nie są procedowane prawnie mimo narastającej fali zachorowań.
- Dotychczas nie wiemy jak mamy weryfikować zaszczepienia, zarówno wśród gości jak i pracowników. Oczekujemy od rządzących zapowiedzi co do zimy w turystyce, bo musimy pamiętać, że nasza branża wymaga długookresowego planowania. Jeżeli rząd nie daje nam asumptu do tego jak mamy planować nasze działania biznesowe, to my działamy na oślep – stwierdził.
PR24, akg
REKLAMA