"Niemal pewne jest, że w marcu stopy procentowe wzrosną". Analitycy o rosnących kosztach pieniądza

2022-03-07, 15:55

"Niemal pewne jest, że w marcu stopy procentowe wzrosną". Analitycy o rosnących kosztach pieniądza
Na wakacjach kredytowych skorzystają najbardziej osoby, które zaciągnęły wyższe zobowiązania - oceniają eksperci.Foto: Shutterstock

Marcowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) powinno przynieść kolejną podwyżkę stóp procentowych - zwrócił uwagę w komentarzu główny analityk HRE Investments Bartosz Turek i ocenił, jaki będzie miało to wpływ na raty hipotek. We wtorek odbędzie się zaplanowane wcześniej posiedzenie Rady.

- W ciągu miesiąca raty hipotek podrożeją o kilka procent; dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych oznacza to wyższe raty, a dla tych którzy chcieliby kredyty zaciągnąć mniejszą zdolność kredytową - zauważył analityk.

Trudna decyzja przed RPP

Eksperci HRE Investments wskazali, że zbyt szybkie i nadmierne podwyżki stóp procentowych negatywnie odbiłyby się na polskiej gospodarce. "Rada Polityki Pieniężnej ma więc w marcu do podjęcia decyzję znacznie trudniejszą niż jeszcze w lutym" - stwierdzono.

Według analityków niezależnie od ostatecznej skali zmian "niemal pewne" jest to, że w marcu stopy procentowe w Polsce wzrosną. - Dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych oznacza to wyższe raty, dla tych którzy chcieliby takie kredyty zaciągnąć oznacza to mniejszą zdolność kredytową, a dla oszczędzających konsekwencją jest to, że oprocentowanie depozytów (...) wzrośnie - zauważył Turek. Dodał, że mimo tych ruchów w najbliższym czasie oprocentowanie lokat, rachunków oszczędnościowych czy nawet kredytów mieszkaniowych pozostanie poniżej wskaźnika inflacji.

Rosną koszty pieniądza

Dotąd rosnące koszty pieniądza w Polsce spowodowały, że osoby spłacające złotowy kredyt mieszkaniowy albo mają ok. 40 proc. wyższą ratę, albo dostaną informację o takiej podwyżce - stwierdzono. Przypomniano, że banki aktualizują raty przeważnie co 3 lub 6 miesięcy.

Jak dodano, prognozy sugerują, że to nie koniec podwyżek. - Przed agresją Rosji na Ukrainę spodziewano się, że podstawowa stopa procentowa pójdzie w górę do poziomu ok. 4 - 4,5 proc. Teraz prognozy te przesunęły się w górę - nawet w okolice 5 proc. - zauważył Turek. Według niego wyraźna podwyżka stóp procentowych odbiłaby się na tempie wzrostu gospodarczego. - Przy podstawowej stopie procentowej wywindowanej w okolice 5 proc., raty kredytów wzrosłyby o około dwóch trzecich względem poziomu z września ubiegłego roku - wskazał.

Topnieje zdolność kredytowa

W komentarzu zaznaczono, że konsekwencją rosnących rat jest "topniejąca zdolność kredytowa". Podano przykład trzyosobowej rodziny, która ma do dyspozycji dwie średnie krajowe - we wrześniu 2021 r. mogła ona pożyczyć na zakup mieszkania 700 tys. zł; dziś jest to o ok. 150-180 tys. zł mniej. Zdaniem analityków jeśli sprawdzą się przewidywania, zgodnie z którymi Rada Polityki Pieniężnej dalej będzie podwyższać stopy procentowe, "to dalej topnieć może też zdolność kredytowa rodaków".

Czytaj także:

- W perspektywie 6 miesięcy wyjściowa (wrześniowa) zdolność kredytowa może łącznie spaść o 200-250 tys. zł - stwierdził Turek. Według niego "dolne zakresy widełek uda się osiągnąć, jeśli wynagrodzenia w Polsce dalej będą dynamicznie rosnąć, a banki dalej będą uatrakcyjniać ofertę kredytów mieszkaniowych".

Kredyty bez wkładu własnego

Zdaniem analityków pod koniec maja, gdy ruszy program kredytów bez wkładu własnego wiele osób może zdecydować się na zakup pierwszego mieszkania, a powodzenie programu w dużej mierze zależy od tego, na ile atrakcyjne będą kredyty oferowane przez banki w ramach rządowego programu.

PR24, akg

Polecane

Wróć do strony głównej