Walka z putinflacją. Mateusz Morawiecki pokazuje działania osłonowe. "Rząd PiS będzie nadal robił wszystko"

2022-06-17, 16:44

Walka z putinflacją. Mateusz Morawiecki pokazuje działania osłonowe. "Rząd PiS będzie nadal robił wszystko"
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że za wzrost cen odpowiada przede wszystkim rosyjska agresja na Ukrainę. Foto: Shutterstock/YAKOBCHUK VIACHESLAV

- Rząd PiS będzie nadal robił wszystko, żeby walczyć z inflacją i wzrostem cen; wprowadzamy w tym celu działania osłonowe: obniżony VAT na niektóre produkty i paliwo, dopłaty do tony węgla i dodatek za drogą energię - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami powiatu opoczyńskiego zwrócił uwagę, na obawy trapiące Polaków związane z rosnącymi cenami.

- Ja to rozumiem i chcę powiedzieć, że rząd PiS będzie robił wszystko, żeby tym globalnym zjawiskom: pandemia, inflacja, wzrost cen surowców i wojna, że będziemy im przeciwdziałać - zapewnił szef rządu.

Walka z inflacją

Jak zaznaczył z tą najwyższą od lat inflacją rząd walczy w sposób bezpośredni.

- Nasza polityka pieniężna jest nastawiona na walkę z inflacją. Wdrożyliśmy szereg działań, które nazwaliśmy tarczą antyputinowską. VAT na żywność obniżony do zera. To jest koszt dla budżetu 7 mld zł.(...) Następne obniżki to VAT, akcyza na energię elektryczną, energię cieplną, na gaz i wreszcie na paliwo - mówił premier.

Według niego bez działań rządu ceny byłyby wyższe o kolejne 3-4 proc.

Działania osłonowe

Mateusz Morawiecki podkreślił też, że rząd wprowadza działania "osłonowe da gospodarstw domowych, którym szczególnie ciężko jest znosić inflację i wysokie ceny".

- Już parę miesięcy temu wdrożyliśmy dodatek osłonowy także za wysokie ceny energii wypłacany dwa razy w roku - powiedział premier.

Jego zdaniem przed rządami PiS działania osłonowe nie były wprowadzane. - Platforma Obywatelska jak Goebbels chce powtarzać tysiąc razy, że inflacja w Niemczech to też wina PiS - dodał.

Posłuchaj

Premier Mateusz Morawiecki mówi, że rząd zrobi wszystko, aby przeciwadziałać rosnącym cenom (IAR) 0:17
+
Dodaj do playlisty

Morawiecki zwrócił też uwagę, że w ostatnich dniach przyjęto regulację, zgodnie z którą jeszcze przed sezonem cena węgla za tonę wyniesie 996 zł.

- Dopłaty będą ponoszone przez budżet państwa. To jest potrzebne żeby ulżyć. To jest działanie osłonowe, które ma doprowadzić do tego, że ból w portfelach Polaków będzie mniejszy - powiedział.

Liczne działania rządu

Premier wyliczał, że rząd interweniuje m.in. na rynku bankowym, zmuszając - jak się wyraził - banki do tego, "by zaproponowały dla ludzi wakacje kredytowe". Według niego wprowadzenie tego instrumentu to "kilkumiliardowy koszt sektora bankowego, by ulżyć ludziom".

Ustawa dotycząca wsparcia kredytobiorców została uchwalona przez Sejm 9 czerwca i trafiła do Senatu. Przewiduje ona m.in. możliwość skorzystania z wakacji kredytowych przez osoby zadłużone w złotych. Będą one mogły wnioskować o cztery miesiące wakacji kredytowych w tym roku (po dwa miesiące w III i IV kw. 2022 i po jednym miesiącu w każdym kwartale roku 2023).

Jak mówił Morawiecki, rząd nakłania również banki do tego, by podniosły oprocentowanie depozytów.

- Zainterweniowaliśmy na rynku nawozów, kolejne 3,5-4 mld zł, po to, by rolnik miał niższe koszty produkcji - kontynuował Morawiecki.

Cel rządowych interwencji

Premier podkreślił, że celem tych interwencji jest to, by w przyszłości "były miejsca pracy".

- Będziemy ratować miejsca pracy, tworzyć nowe. Tylko w ostatnim miesiącu spotkałem się z kilkunastoma wielkimi inwestorami z całego świata i z Polski, przyciągamy ich tu, do Polski, by tworzyli więcej miejsc pracy - mówił premier.

Posłuchaj

Premier Morawiecki mówi, że celem interwencji jest m.in. to, aby w przyszłości "były miejsca pracy". (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

- My jesteśmy partią i rządem, który wychodzi do ludzi i ma być dla ludzi, to nasze credo, nasze podstawowe przesłanie naszego działania. My się Polski nie wstydzimy, my jesteśmy z Polski dumni, wierzymy w Polskę, jej możliwości - podkreślił szef rządu.

Czytaj także:

PAP/PR24.pl/mk

Polecane

Wróć do strony głównej