Nowelizacja ustawy 10H ograniczy koszty pozyskiwania energii przez samorządy
-Projekt nowelizacji tzw. "ustawy 10H" przyjęty przez Radę Ministrów to krok w dobrym kierunku, bo pomoże w uzyskaniu gospodarczej niezależności przez Polskę - powiedział Szymon Kowalski wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej w programie "Ekspres Gospodarczy" w PR1.
2022-07-05, 17:00
W opinii eksperta z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej projekt nowelizacji jest formą kompromisu, bo nadal zachowuje pewne ograniczenia dotyczące możliwości stawiania elektrycznych farm wiatrowych.
Nowa ustawa nie likwiduje odstępstw od zasady 10H, tylko pozwala na wprowadzenie pewnych odstępstw od tej zasady 10H (chodzi minimalną odległość od wiatraka do zabudowań, która musi wynosić dziesięciokrotność wysokości (H)wiatraka).
Te odstępstwa będą możliwe gdy się na nie zgodzi lokalna społeczność, gdyż taka budowa i odejście od zasady 10H, musi zostać wcześniej uwzględnione w przyjętym przez samorząd miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. W skrajnych przypadkach takie wiatraki mogą być instalowane w odległości około 500 metrów od zabudowań mieszkalnych.
W opinii gościa audycji taki zapis jest formą kompromisu i nie będzie budził zbyt wielu kontrowersji, bo jego zdaniem samorządy bardzo interesują procesem nowelizacji tej ustawy, także z powodu dużych kosztów pozyskiwania energii oraz chęci pozyskania inwestorów do takich proekologicznych inwestycji.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą prowadził Błażej Prośniewski.
Posłuchaj
PR24/PR1/Błażej Prośniewski/sw
REKLAMA