"Widoczny jest spadek popytu". Ekspert o sytuacji na rynku paliw
- Od trzech kwartałów obserwujemy wysokie ceny. Widoczny jest już spadek popytu na paliwa, a podaż będzie powoli wzrastać - poinformował główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski.
2022-08-05, 16:47
- Jak patrzymy na nasze marże, to efekt popytu już widać, bo od III kwartałów mamy wysokie ceny i popyt siada, a podaż będzie powoli wzrastać. (...) marże rafineryjne się obniżają - analizuje Adam Czyżewski.
Popyt na paliwa mało elastyczny
- Rafinerie zawsze miały nadwyżkę mocy produkcyjnych, a to powodowało, że bardzo szybko reagowały na zmiany cen. Popyt na paliwa jest mało elastyczny i żeby popyt zareagował na zmiany cen, trzeba długiego czasu. To trwa od 2 do 3 kwartałów. Trzeba zmienić trochę preferencje transportowe, trzeba zmienić środki transportowe, swoje zwyczaje itd. Przemysł się musi dostosować - tłumaczył ekspert.
Zwrócił uwagę, że po raz pierwszy jesteśmy w takiej sytuacji, kiedy globalny przemysł rafineryjny działa pełną parą, a paliw brakuje.
Potrzebne inwestycje
- Na świecie popyt na paliwa jest większy niż moce produkcyjne rafinerii, w związku z tym w normalnych sytuacjach, jeżeli popyt przewyższa podaż, to zwiększa się podaż, ale jak rafineria pracuje pełną parą, to jedyna możliwość to redukcja popytu, żeby się dostosować. Żeby zwiększyć podaż, trzeba inwestować - stwierdził Czyżewski.
- Tańsze paliwo na stacjach. Analitycy: to jeszcze nie koniec obniżek
- "To reakcja na oznaki osłabienia światowej gospodarki". Ceny ropy w dół
Jego zdaniem popyt zmalał, ale jest nadal wyższy niż moce rafineryjne. Dodał, że one się pojawią, bo "w czasie pandemii wyłączono wiele rafinerii i odłożono wiele projektów inwestycyjnych". Ponadto "przestawianie europejskich rafinerii z rosyjskiej ropy na inną w sytuacji, kiedy nie mało się przetrenowanych receptur na pełnych instalacjach, wiąże się z ryzykiem awarii" - dodał Czyżewski.
PR24, akg
REKLAMA
REKLAMA