Fuzja PKN Orlen i Grupy Lotos. Ekspert: to dobra informacja dla polskich kierowców

2022-09-26, 17:40

Fuzja PKN Orlen i Grupy Lotos. Ekspert: to dobra informacja dla polskich kierowców
PKN Orlen planuje zakończyć w styczniu 2023 r. zmianę barw firmowych około 100 stacji paliw przejętych od Lotosu. Foto: PKN Orlen/mat.pras

- Fuzja dwóch największych koncernów paliwowych w Polsce będzie miała korzystny wpływ na ceny paliw na stacjach benzynowych. Obecnie ceny te są w Polsce jednymi z najniższych w Europie, biorąc pod uwagę także siłę nabywczą naszych obywateli - powiedział Piotr Maciążek, ekspert rynku energetycznego w audycji "Ekspres Gospodarczy" w Programie 1 Polskiego Radia.

PKN Orlen planuje zakończyć w styczniu 2023 r. zmianę barw firmowych około 100 stacji paliw przejętych od Lotosu. Zgodnie z deklaracjami koncern nie planuje likwidacji żadnych stacji Lotosu ze względu na lokalizację w pobliżu placówek Orlenu. Do 2030 roku w regionie pod polską marką Orlen będzie działać co najmniej 3,5 tysiąca stacji.

Jak mówił Piotr Maciążek, łączą się dwie największe firmy paliwowe. W przyszłym roku zobaczymy już tylko stacje w barwach PKN Orlen. Na Zachodzie takie działania były podejmowane przez koncerny jakieś 10-15 lat temu. Polityka klimatyczna Unii Europejskiej co do zasady nie sprzyja rafineriom, więc koncerny muszą się łączyć, aby mieć środki na inwestycje i dostosowywanie się do wyzwań przyszłości.

Jego zdaniem fuzja to dobra informacja dla zwykłych konsumentów. Ze względów prawnych część stacji znajdzie się w rękach węgierskiego MOL-a, ale PKN Orlen wraz z Lotosem mają tyle stacji paliwowych w Polsce, co pozostała konkurencja razem wzięta. Im większa zaś sieć paliwowa, tym większa elastyczność cen na stacjach.

Według Maciążka wpływ na ostateczne decyzje dotyczące cen paliw na stacjach mają m.in. trwająca wojna, kurs złotego i notowania ropy na rynkach światowych. Polacy z uwagą śledzą ceny, a one, biorąc pod uwagę lokalną siłę nabywczą, są jednymi z najniższych w Europie.  

Ekspert zwrócił także uwagę, że obecnie trwa proces zastąpienia rosyjskiej ropy i dzieje się to nie tylko w Polsce. W przyszłym roku dzięki m.in. fuzji i wejściu Saudi Aramco będziemy mogli obejść się bez rosyjskiej ropy, a jednocześnie będziemy mogli pomóc np. rafinerii w Niemczech, wykorzystując do tego możliwości portu w Gdańsku.  

PKN Orlen, zabiegając o przejęcie Grupy Lotos, 12 stycznia tego roku przedstawił Komisji Europejskiej tzw. środki zaradcze, umożliwiające fuzję. Mają one uchronić polski rynek paliw i rynek rafineryjny przed monopolem. Płocki koncern poinformował wówczas, że węgierski MOL przejmie za kwotę 610 mln dolarów 417 stacji paliw sieci Lotos znajdujących się na terenie Polski. Orlen natomiast kupi od MOL za ok. 229 mln euro 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji.

Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą prowadziła Justyna Golonko.

Posłuchaj

Piotr Maciążek ekspert rynku energetycznego mówi o fuzji PKN Orlen i Lotosu i cenach paliw na stacjach benzynowych ("Ekspres Gospodarczy" Justyna Golonko PR1) 5:15
+
Dodaj do playlisty

PR1/PR24/Justyna Golonko/mk

Polecane

Wróć do strony głównej