Pandemia, wojna i exodus ludności. "Economist" o przyczynach zapaści demograficznej Rosji
Demograficzna zapaść Rosji pogłębi się jeszcze bardziej; wojna przeciwko Ukrainie jedynie zaostrzyła rozwijający się od lat kryzys - podaje brytyjski tygodnik "Economist".
2023-03-06, 19:39
"W ciągu ostatnich trzech lat - w wyniku wojen, pandemii i exodusu ludności - Rosja straciła około 2 mln ludzi więcej, niż gdyby nie było tych czynników. Przewidywana średnia długość życia 15-letnich chłopców spadła w Rosji o prawie pięć lat, do tego samego poziomu co na Haiti. Liczba Rosjan urodzonych w kwietniu 2022 r. nie była wyższa niż w miesiącach okupacji hitlerowskiej. Liczba kobiet przewyższa liczbę mężczyzn o co najmniej 10 mln" - wymienia dziennik.
Spada populacja Rosji
"Economist" zaznacza, że toczona przeciwko Ukrainie wojna pogorszyła widoczne od lat trendy. "Według zachodnich szacunków w ciągu ostatniego roku zginęło lub zostało rannych 175-200 tys. rosyjskich żołnierzy, a od 500 tys. do miliona uciekło przed mobilizacją za granicę" - przypomniano.
ONZ przewiduje, że w przypadku utrzymania obecnych trendów za 50 lat populacja Rosji mogłaby się skurczyć do 120 mln osób z 145 mln w 2021 roku.
Skutki pandemii
Według państwowej agencji statystycznej w latach 2020 i 2021 liczba ludności kraju spadła łącznie o 1,3 mln, a liczba zgonów przewyższyła liczbę urodzeń o 1,7 mln. Spadek był największy wśród etnicznych Rosjan, których liczba według spisu z 2021 roku spadła o 5,4 mln w latach 2010-21. Ich udział w populacji spadł z 78 proc. do 72 proc.
REKLAMA
"Dane odzwierciedlają przerażające skutki pandemii Covid-19. Oficjalna liczba ofiar to 388 091 osób, jednak 'Economist' szacuje ten wynik na o wiele wyższy. Rosja mogła doświadczyć największej po Indiach liczby zgonów z powodu koronawirusa" - podano. "Jeśli zsumujemy ofiary pandemii, zgony wśród żołnierzy i ludzi uciekających przed mobilizacją, w okresie od 2020 do 2023 roku Rosja straciła od 1,9 mln do 2,8 mln osób" - dodaje dziennik.
Utrudniony pobór
Rozważając skutki zmian demograficznych w Rosji, "Economist" wskazuje, że "spadek liczby etnicznych Rosjan w wieku poborowym utrudni wojsku przeprowadzenie regularnego wiosennego poboru, który rozpocznie się w kwietniu". "Pobór jeszcze bardziej obciąży młodych mężczyzn w nierosyjskich regionach, takich jak Dagestan, gdzie już dochodziło do protestów" - ocenia dziennik.
"Ogólnym skutkiem niżu demograficznego będzie głęboka zmiana w Rosji na gorsze. Większości krajów, które doświadczyły spadku liczby ludności, udało się uniknąć wielkich wstrząsów społecznych. W Rosji może być inaczej.
- "Rosja cofnie się o wiele lat w rozwoju". Marian Szołucha o konsekwencjach europejskich sankcji
- Sankcje nic nie zmieniły? Rosjanie wciąż latają kradzionymi samolotami
Spadek populacji wiąże się ze wzrostem nędzy: oczekiwana długość życia rosyjskich mężczyzn w chwili urodzenia spadła z 68,8 w 2019 r. do 64,2 w 2021 r., częściowo z powodu pandemii, a częściowo z powodu chorób związanych z alkoholem. Rosjanie umierają teraz sześć lat wcześniej niż mężczyźni w Bangladeszu i 18 lat wcześniej niż mężczyźni w Japonii" - zauważa "Economist".
"Demograficzna katastrofa nie zmniejszyła pragnienia podboju prezydenta Władimira Putina, ale czyni z Rosji mniejszy, gorzej wykształcony i biedniejszy kraj, z którego uciekają ludzie młodzi i gdzie mężczyźni umierają po sześćdziesiątce. Inwazja jest ludzką katastrofą i to nie tylko dla Ukraińców" - podsumowuje brytyjski dziennik.
PAP/IAR/PR24/akg
REKLAMA