"Koniec niewolnictwa pożyczkowego". Wiceminister sprawiedliwości o ustawie antylichwiarskiej

Podczas konferencji prasowej w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł przypomniał, że w życie wchodzą nowe przepisy z ustawy antylichwiarskiej.

Pożyczka "pętlą na szyi"

- Prawo ma chronić Polaków, a nie pozwalać ich łupić, ma chronić ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej, ma pomagać tym, którzy wskutek choroby, wskutek innych przyczyn wzięli pożyczkę i ta okazała się pętlą na szyi - mówił Warchoł. - Niewolnictwo XXI wieku to lichwa - przekonywał.

- Ta ustawa to koniec strachu dla polskich rodzin - koniec strachu, że kilkuset złotowa pożyczka, wzięta na lichwiarskich zasadach, okaże się niemożliwym do spłacenia długiem. To koniec strachu, że ktoś przez niską pożyczkę straci dorobek całego życia, dom czy mieszkanie - mówił wiceszef MS.

Niektóre przepisy wchodzą etepami

Przypomniał, że ustawa antylichwiarska weszła w życie 18 grudnia ub.r., ale część przepisów wchodzi w życie etapami i jednym z nich są te, które będą obowiązywać od czwartku.

• Pożyczył 800 zł, do spłaty ma... 102 tys. zł. Interwencja prokuratora generalnego
• "Rynek lombardów będzie ucywilizowany". Powstanie regulacja na wzór ustawy antylichwiarskiej

- Dziś wchodzą w życie przepisy o obowiązków badania zdolności kredytowej - mówił Warchoł. - Nie będzie można dochodzić, ani egzekwować pożyczki, która została udzielona na zasadach bez badania zdolności kredytowej - podkreślał. 

Wiceminister powiedział, że przepisy, które wchodzą w życie, "kończą z niewolnictwem pożyczkowym".

Warchoł przypomniał, że od 1 stycznia 2024 r. wejdą natomiast przepisy dotyczące nadzoru nad firmami pożyczkowymi przez Komisję Nadzoru Finansowego z karami do 15 mln zł dla tych firm, które są nieuczciwe.

PAP/IAR/PR24/akg