"Bezpieczny kredyt". Nadal przybywa wniosków o dopłaty do rat
Banki do 9 listopada tego roku udzieliły 33 tys. 677 "Bezpiecznych kredytów" z oprocentowaniem 2 proc. - przekazała wiceprezes Związku Banków Polskich Agnieszka Wachnicka. To o 3 tys. 248 więcej niż tydzień wcześniej.
2023-11-13, 15:25
Jak poinformowała wiceprezes ZBP, liczba wniosków wzrosła o 3 tys. 227 do 67 tys. 68, a liczba założonych kont mieszkaniowych wzrosła o 152 do 4 tys. 286 sztuk.
Wnioski nadal napływają
- Wydaje się, że wyhamowanie liczby wniosków w poprzednim raporcie to efekt wolnej środy 1 listopada. W ubiegłym tygodniu liczba wniosków wróciła do trendów obserwowanych od drugiej połowie września. Liczba umów stabilnie. Nieco słabiej konta mieszkaniowe - zauważyła Wachnicka.
Zobacz również:
Obowiązująca od 1 lipca ustawa o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe wprowadziła m.in. "Bezpieczny kredyt" z dopłatą państwa do rat oraz konto mieszkaniowe z możliwością uzyskania premii z budżetu państwa. "Bezpieczne kredyty" mają być udzielane do 31 grudnia 2027 r. przez banki, które zawrą w tej sprawie umowę z BGK i wprowadzą produkt do swojej oferty.
Dopłaty do rat
Zgodnie z ustawą "Bezpieczny kredyt" może być udzielony na pierwsze mieszkanie. Jego kwota nie może przekroczyć 500 tys. zł albo 600 tys. zł, jeśli kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko. Wkład własny nie może być wyższy niż 200 tys. zł. W przypadku braku wkładu własnego lub niepełnego wkładu można skorzystać z gwarancji BGK.
Dopłata do rat przysługuje przez 10 lat. W okresie stosowania dopłat oprocentowanie kredytu, według wyjaśnień na stronie MRiT, wyniesie dla kredytobiorcy 2 proc. powiększone o marżę, prowizję i inne opłaty bankowe - jeśli będą pobierane. Jeśli w okresie przysługiwania dopłat do rat kredytobiorca sprzeda mieszkanie, wynajmie je innej osobie lub kupi inną nieruchomość, utraci prawo do dopłat, a uzyskane po tym terminie wsparcie będzie musiał zwrócić.
REKLAMA
IAR/PAP/PR24/akg
REKLAMA