Eksperci: w tym roku wzrost gospodarczy będzie zbliżony do 3 proc.
W 2024 roku spodziewamy się wzrostu gospodarczego na poziomie zbliżonym do 3 proc. - poinformowali eksperci ING Banku Śląskiego. Zdaniem innych ekonomistów ten rok ma szansę zakończyć się na nieco wyższym poziomie.
2024-02-14, 13:49
Eksperci ING "pozostają optymistami w kwestii wzrostu gospodarczego w 2024, który w naszej ocenie powinien być zbliżony do 3 proc.". Jako przemawiający za tym argument, wskazują dynamiczny wzrost realnych dochodów do dyspozycji związany z niższą inflacją, dynamiczny wzrost płac nominalnych (podwyżka płacy minimalnej, podwyżki w administracji) oraz wzrost świadczeń socjalnych (waloryzacja 500+, tzw. "babciowe"). "W efekcie podtrzymujemy wcześniejsze prognozy, że konsumpcja będzie głównym motorem wzrostu PKB w 2024" - wskazano.
Jako ryzyko dla rozwoju gospodarczego eksperci wymienili słabą koniunkturą w gospodarce niemieckiej, co w połączeniu z mocnym PLN oraz silniejszą konkurencją cenową ze strony producentów z Azji, może przełożyć się na pogorszenie salda wymiany handlowej z zagranicą. Zaznaczają przy tym, że jednocześnie na początku 2024 roku widać sygnały ożywienia globalnego przemysłu, co, jak oceniają, powinno przynieść powrót wzrostów produkcji.
Wstępny szacunek GUS
Eksperci powołując się na wstępny szacunek GUS poinformowali, że w czwartym kwartale polski PKB wzrósł o 1,0 proc. rdr, po wzroście o 0,5 proc. rdr w trzecim kwartale. Wskazano, że dane odsezonowane wskazują, że tempo ożywienia przygasło w czwartym kwartale, co pokazuje brak zmiany PKB w ujęciu kw/kw (0 proc.) w stosunku do 1,1 proc. kw do kw w trzecim kwartale. "Konsumpcja prywatna nie chce rosnąć, a globalny przemysł zahamował ekspansję po mocnym początku 2023, co było widoczne także w Polsce" - dodali eksperci.
Poinformowali, że odczyt flash potwierdza, że gospodarka pozostaje na ścieżce ożywienia, chociaż jego tempo jest nieco wolniejsze od wcześniejszych oczekiwań. "W prawdzie nie znamy szczegółowych danych za czwarty kwartał 2023, jednak na bazie opublikowanych wcześniej danych rocznych szacujemy, że ostatni kwartał ubiegłego roku przyniósł wyhamowanie wzrostu spożycia gospodarstw domowych w okolice zera (w ujęciu rdr)" - poinformowali eksperci. Jak dodali, "towarzyszyła temu kontynuacja solidnego wzrostu inwestycji (ok. 7,6 proc. rdr), dodatni wkład zmiany salda wymiany handlowej z zagranicą oraz negatywny wpływ zmiany stanu zapasów".
Optymistyczne prognozy na ten rok
Zdaniem ekspertów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego instytucje międzynarodowe oraz konsensusy prognoz komercyjnych spodziewają się znacznego przyśpieszenia wzrostu gospodarczego - "obecnie prognozy orbitują wokoło 2,8 proc. w 2024 oraz 3,3-3,4 proc. w 2025 roku".
REKLAMA
Posłuchaj
W komentarzu do danych ekonomiści zaznaczyli, że wyniki mogą być minimalnie niższe w przypadku dużej skłonności Polaków do odbudowy oszczędności albo dodatkowych negatywnych zaskoczeń w handlu. Eksperci dodali, że nawet w takim wypadku zobaczymy wyraźne przyśpieszenie dynamiki gospodarczej.
"Powinno nastąpić odbicie w konsumpcji gospodarstw domowych (biorąc pod uwagę cały szereg impulsów prokonsumpcyjnych), są także duże szanse na podtrzymanie procesów inwestycyjnych (w kontekście chociażby odblokowania środków z KPO). Idealnie byłoby, gdyby do popytu krajowego dołączył popyt zewnętrzny, ale w tym ostatnim przypadku bardziej prawdopodobny wydaje się rok 2025. Niemniej jednak, dynamika PKB w 2024 r. - w mojej ocenie - ma szansę zbliżyć się do 4.0 proc." - napisała w komentarzu do danych Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.
Równie optymistycznie na ten rok prognozują ekonomiści z PKO Banku Polskiego. "W całym 2024 spodziewamy się przyspieszenia wzrostu PKB do 3,7 proc. z 0,2 proc. odnotowanych w 2023." - czytamy w komentarzu banku do publikacji GUS.
- Ile wyniósł wzrost PKB w ostatnim kwartale 2023 r.? Znamy dane GUS
- "Dynamika PKB Polski wyniesie ok. 3 proc.". Minister finansów o polskiej gospodarce
- Polskie PKB w 2024 roku wzrośnie. Najnowsze prognozy EY
PAP/IAR/PR24.pl/mk
REKLAMA