Ekspert PZU: w roku 2024 nastąpi wzrost konsumpcji, na co bardzo liczy wiele polskich firm
-Dane GUS za IV kwartał ubiegłego roku nie są zaskoczeniem, choć po od sezonowaniu danych widać, że wzrost PKB w ostatnich trzech miesiącach był zbliżony do tego jaki był w III kwartale, co jest dobrym sygnałem na przyszłość, bo wielu ekspertów najbardziej się obawiało danych z końca roku - powiedział Dawid Pachucki, główny ekonomista PZU w audycji "Ekspres Gospodarczy" w Programie 1 Polskiego Radia.
2024-02-14, 17:00
W opinii ekonomisty choć prawdą jest opinia, że na poziom PKB w roku miał pozytywny wpływ polski eksport i poziom inwestycji, to nie zgodził z częścią tych analityków, którzy bardzo akcentowali spadek konsumpcji.
Jego zdaniem wydatki na mieszkanie (co było bezpośrednio związane z programem "Bezpieczny Kredyt 2 procent"), nie zostały uwzględnione w danych GUS. Tych o konsumpcji indywidualnej, a były dużymi wydatkami dla rodzin. Świadczy o tym wzrost cen mieszkań wynikająca z popularność tego programu. A te rodzinne inwestycje były w roku 2023 wspierane przez wzrost wynagrodzeń i siły nabywczej.
Zdaniem eksperta z PZU na wynik 2023 roku oraz obecnego cieniem kładzie się stan gospodarki Eurolandu, czyli głównego odbiorcy polskiego eksportu. Ale z drugiej strony można AD 2024 spodziewać się wzrostu konsumpcji, z powodu spadającej inflacji, stabilnej sytuacji na rynku pracy, wzrostu wynagrodzeń. Ale może to także wpłynąć na wzrost importu.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadził Błażej Prośniewski.
REKLAMA
Posłuchaj
PR24/PR1/Błażej Prośniewski/sw
REKLAMA