Eksperci: nadchodzące miesiące przyniosą dalszy spadek inflacji

Nadchodzące miesiące przyniosą dalszy spadek inflacji i oscylować ona będzie w okolicach celu NBP (2,5 procent +/-1 pkt. proc.), a w drugiej połowie inflacja wzrośnie - przewidują analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

2024-02-15, 11:04

Eksperci: nadchodzące miesiące przyniosą dalszy spadek inflacji — Zdaniem ekspertów, choć konsumpcja będzie nadal podstawowym czynnikiem napędzających wzrost gospodarczy, to jednak ludzie już w pandemii przekonali się, że konsumpcjonizm nie jest zachowaniem najlepszym i nauczyli się racjonalizować wydatki. Foto: Shutterstock/Dziurek

W czwartek we wstępnych danych Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2024 r. wzrosły rdr o 3,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,4 proc.

Analitycy PIE zauważyli, że w styczniu inflacja obniżyła się z 6,2 proc. do 3,9 proc. rdr, osiągając najniższy poziom od kwietnia 2021 roku, kiedy to wynosiła 4,3 proc. Ich zdaniem inflacja bazowa wyniosła 6,2 proc.

"Nadchodzące miesiące przyniosą dalszy spadek inflacji. W najbliższych miesiącach inflacja znajdzie się w pasmie odchyleń NBP (2,5 proc. z możliwym odchyleniem o 1 punkt procentowy). Wciąć podwyższona pozostanie inflacja bazowa - przewyższając wyniki głównego wskaźnika CPI. Przyczyną dalszych spadków będą m.in. niższe niż w ubiegłym roku wzrosty cen żywności" - ocenili ekonomiści PIE.

Wzrost inflacji

Analitycy zwrócili uwagę, że w drugiej połowie 2024 r. należy spodziewać się wzrostu inflacji, co wynikać będzie m.in. z zaplanowanego zakończenia działań osłonowych dotyczących cen żywności i energii.

REKLAMA

"Według naszej oceny, powrót do standardowej stawki VAT na żywność spowoduje wzrost inflacji o 0,8 pkt proc. Większą niepewnością obarczone przyszłe ceny energii. Szczegóły planowanych rozwiązań regulacyjnych, zostaną zaprezentowane w najbliższych tygodniach, przyjęte rozwiązania mogą mieć istotny wpływ na przebieg inflacji w drugiej połowie roku" - dodali.

Jak podkreślili analitycy PKO BP, dane mają charakter wstępny; w połowie marca, wraz z publikacją danych o inflacji w lutym, zostaną zrewidowane poprzez zastosowanie zaktualizowanego koszyka inflacyjnego, bazującego na ubiegłorocznej strukturze wydatków gospodarstw domowych.

"Szacujemy, że rewizja obniży styczniową inflację o 0,1 pp, a więc jej wpływ będzie znacząco mniejszy niż miało to miejsce w ubiegłym roku (...). Inflacja jest najniższa od marca 2021" - podkreślili analitycy PKO BP.

Ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka podkreśla, że coraz bliżej do osiągnięcia celu inflacyjnego (2,5 procent plus/minus 1 pkt proc.). Jego zdaniem, luty sprowadzi inflację do celu inflacyjnego.

Wyjaśnił, że "na to, jak będzie wyglądała inflacja w najbliższych miesiącach, będzie miał wpływ plan wychodzenia z tarcz antyinflacyjnych". W opinii Mariusza Zielonki, dzisiejszy odczyt nie zmienia optyki Rady Polityki Pieniężnej, jeśli chodzi o stopy procentowe - te zostaną przez cały obecny rok na niezmienionym poziomie.

REKLAMA

Według analityków Credit Agricole najbliższe miesiące przyniosą dalszy spadek inflacji, w II kw. br. osiągnie ona swoje minimum lokalne na poziomie 2,3 proc. Natomiast od III kw. oczekiwany jest stopniowy wzrost inflacji. Maksimum analitycy banku spodziewają się w II kw. 2025 r. na poziomie 4,8 proc. Potem inflacja obniży się osiągając poziom 3,5 proc. w IV kw. 2025 r.

Posłuchaj

Sebastian Sajnóg z Polskiego Instytutu Ekonomicznego mówi o dlaszym spadku inflacji (IAR) 0:30

Dodaj do playlisty

Dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych Santander Bank Polska Piotr Bielski powiedział, że styczniowy spadek był głębszy, niż wskazywały prognozy. Dodał, że w kolejnych miesiącach inflacja raczej będzie dalej spadała.

Posłuchaj

Piotr Bielski, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych w banku Santander ocenia dane GUS o styczniowej inflacji ("Ekspres Gospodarczy" Justyna Golonko PR1) 5:14

Dodaj do playlisty

Jego zdaniem właśnie do marca inflacja nadal będzie się obniżać, ale później zacznie odbijać w górę.

REKLAMA