Zmiany cen energii. Minister ujawnia plany. Wiemy, co z bonem energetycznym
- Po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu - powiedziała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. - Pomoc dla najbardziej potrzebujących będzie rozdzielana w formie bonu energetycznego. W jednym z wariantów pomoc może objąć 3,5 mln gospodarstw domowych - dodała.
2024-03-28, 09:29
- Po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu - zapowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska w Polsat News.
Obecnie ceny energii, gazu oraz ciepła są zamrożone w ramach wprowadzonych przez poprzedni rząd tarcz antyinflacyjnych; przepisy wygasają w połowie roku.
- Ceny (energii po uwolnieniu) będą akceptowalne dla wszystkich, a dla tych, dla których te ceny nie będą akceptowalne, będzie bon energetyczny - powiedział minister klimatu i środowiska.
Bon energetyczny
- Przy rozdzielaniu bonu będzie kryterium dochodowe; będziemy to przeliczać na osobę w rodzinie, premiując jednoosobowe gospodarstwa, bo u seniorów wydatki na ciepło i energię stanowią nawet 70 proc. budżetu - dodała.
REKLAMA
Jak wskazała, "liczymy, na co nas stać".
Według szefowej MKiŚ rozważane są dwa warianty.
- Minimalny wariant zakłada, że na pomoc może liczyć 3,5 mln gospodarstw domowych - powiedziała Hennig-Kloska. Wyjaśniła, że bon będzie wypłacany jednorazowo.
- Jeśli chodzi o same ceny, proponujemy nowe naliczania taryf, bo jest przestrzeń do obniżki cen energii, gazu, choć nowe taryfy na gaz pojawiły się w lutym. Jest przestrzeń do obniżki cen energii, gazu, bo sytuacja na rynku paliwowo-energetycznym się stabilizuje - dodała.
REKLAMA
Minister zapowiedziała, że projekty ustaw "trafią na rząd na początku kwietnia" i dodała, że "musimy zakończyć proces legislacyjny w pierwszej połowie maja".
Ustawa wiatrakowa
Na początku kwietnia - jak powiedziała Hennig-Kloska - do uzgodnień międzyresortowych powinien trafić projekt ustawy wiatrakowej, bo teraz "trwają ostatnie szlify i rozmowy".
- Będziemy utrzymywać odległość 500 metrów, chcemy zrobić przestrzeń do rozwoju wiatru na lądzie, tego źródła energii bardzo nam brakuje w bilansie energetycznym - stwierdziła.
Dodała także, że do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt ustawy dotyczącej prosumentów i pomocy dla przedsiębiorstw energetycznych, "które chciałyby się transformować. Jak zaznaczyła, "czekamy na wpis".
REKLAMA
Pod koniec 2023 r. uchwalono ustawę, która utrzymuje w I połowie 2024 r. dotychczasowe zasady ochrony określonych odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Przepisy przewidują m.in. maksymalne ceny prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm. Utrzymana zostaje dotychczasowa maksymalna cena energii elektrycznej na poziomie 412 zł za MWh netto do określonego limitu zużycia.
Pod koniec listopada ubiegłego roku grupa posłów Polski'2050-TD i KO wniosła projekt dotyczący nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen prądu do 30 czerwca 2024 r. W projekcie znalazły się także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce. Projekt miał umożliwić budowę "cichych" wiatraków w odległości od 300 m od zabudowań.
Autorzy projektu zaproponowali też rozszerzenie katalogu inwestycji strategicznych o elektrownie wiatrowe, co oznacza, że nie trzeba byłoby analizować zgodności ich lokalizacji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Projekt spotkał się z krytyką polityków PiS.
PR24/IAR/PAP/mib/wmkor
REKLAMA