Spadki na europejskich giełdach. Inwestorzy wyprzedają akcje, najgorzej jest we Francji

Decyzja prezydenta Emmanuela Macrona o rozpisaniu nowych wyborów we Francji oraz wynik wyborów, w których wygrała francuska skrajna prawica, spowodował, że inwestorzy gwałtownie pozbywają się akcji.

Główny indeks francuskiej giełdy CAC40 otworzył się w poniedziałek 10 czerwca rano, tracąc ok. 2,5 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia. Po niewielkiej stabilizacji, w ciągu dnia indeks ten wciąż tracił blisko 1,8 proc.

W reakcji na wyniki eurowyborów, gdzie w wielu krajach Europy wygrały partie prawicowe i skrajnie prawicowe, w poniedziałek rano niemal wszystkie indeksy znalazły się pod kreską. Na innych głównych giełdach w Europie, tak dużych spadków nie odnotowano po wyborach do PE. Co ciekawe, w Niemczech, gdzie skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała wstępnie 15,60 proc. głosów, nie doszło do tak silnej wyprzedaży jak we Francji. Niemiecki indeks DAX po południu tracił 0,67 proc.

Skandynawia i reakcja inwestorów

Porażka skrajnie prawicowej partii Szwedzcy Demokraci w wyborach do Parlamentu Europejskiego pokazuje, że Szwedzi nie chcą swexitu, czyli wyjścia kraju z UE. Niemniej główny indeks OMX Stockholm spadł na otwarciu i po południu wciąż jeszcze tracił ponad 1 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia.

Również giełdy w krajach Nadbałtyckich traciły na podobnym poziomie jak w Szwecji. Tam inwestorzy nie popadli w tak dużą panikę jak we Francji co wynika ze faktu, że w krajach skandynawskich sukces odniosły przede wszystkim ugrupowania czerwono-zielone.

- Wyborcy w Skandynawii doszli do wniosku, że zielona transformacja może pomóc uniezależnić się od rosyjskich źródeł energii. Klimat i bezpieczeństwo były najważniejszymi tematami tej kampanii wyborczej - powiedziała ekspertka duńskiej organizacji Think Tank Europa Christine Nissen.

Giełda w Polsce

Tymczasem polska giełda kontynuowała w poniedziałek spadki zapoczątkowane w zeszłym tygodniu. Zdaniem analityków wyniki wyborów nie miały aż tak dużego znaczenia dla inwestorów. Tym bardziej że były one zbliżone do wcześniejszych sondaży. Niemniej jednak po godzi. 13.00 indeks największych spółek na GPW, czyli WIG20 spadał o 0,69 proc. 

• "Porażka Scholza, skalkulowana decyzja Macrona". Echa wyborów do PE
• Wybory do PE. Znamy pełną listę eurodeputowanych z Polski

PAP/PR24.pl/mk