Bilety ZTM drożeją, sprawdź gdzie najszybciej
W estońskiej stolicy Tallinie komunikacja miejsca jest darmowa dla mieszkańców. W Polsce musimy przełknąć kolejne drakońskie podwyżki.
2012-11-06, 10:51
Posłuchaj
Prawie wszystkie miasta w przyszłym roku planują podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej. Najszybciej będą rosły bilety jednorazowe i dobowe. Mieszkańcy Krakowa muszą przygotować się na 25-procentową podwyżkę. Warszawiacy także będą musieli sięgnąć głębiej do portfela. W stolicy ceny tych biletów wzrosną o 20 proc.. Więcej trzeba będzie także zapłacić za bilety abonamentowe. Łodzianie zapłacą o 10 proc. więcej za komunikacje, poznaniacy zaś 7 proc.
- Miasto ma budżet. Żeby zostawić ceny biletów na dotychczasowym poziomie trzeba by zabrać żłobkom bądź instytucjom kulturalnym. Tego nie chcemy, dlatego właśnie rosną ceny biletów komunikacji miejskiej – tłumaczy decyzję miasta Łukasz Domański, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu.
Igor Krajnow z Warszawskiego ZTM idzie o krok dalej. Ostrzega nas, że to nie koniec podwyżek w stolicy. - W maju zeszłego roku miasto uchwaliło podwyżkę cen komunikacji miejskiej, która będzie rozłożona na trzy etapy. Pierwsza podwyżka weszła w życie sierpień ubiegłego roku, na początku przyszłego roku jest kolejna, ostatnia zaś nastąpi w styczniu 2014 roku. – mówi Igor Krajnow.
Dla miasta komunikacja miejska to duży wydatek. W Polsce średnio 30 proc. kosztów eksploatacji pokrywają bilety, pozostała część jest finansowana z miejskich budżetów. Zagranicą jest podobnie. W Europie ta średnia wynosi 40 proc. z biletów, 60 proc. z podatków.
REKLAMA
Rozmawiał Krzysztof Rzyman.
Więcej o podwyżkach cen biletów w audycji "Aktualności ekonomiczne".
REKLAMA