Banki zaczęły podnosić oprocentowanie lokat. Sprawdzamy, dlaczego tak długo im to zajęło

2022-05-17, 07:00

Banki zaczęły podnosić oprocentowanie lokat. Sprawdzamy, dlaczego tak długo im to zajęło
Lokaty nie pozwalają uchronić kapitału przed utratą wartości.Foto: Shutterstock/DarSzach

Zwiększenie oprocentowania depozytów to teraz kluczowy cel gospodarczy, stwierdził premier Mateusz Morawiecki w sobotę. Olbrzymie zyski sektora bankowego są możliwe tylko dzięki ciężkiej pracy milionów zwykłych Polaków, podkreślił premier. Sprawdzamy dlaczego banki nie chciały dotychczas podnosić oprocentowania lokat.

Występują 11 maja na kongresie Impact'22 w Poznaniu Morawiecki stwierdził, że podczas obecnego kryzysu inflacyjnego jest grupa podmiotów, która na nim zarabia: banki i instytucje finansowe. Zwrócił się wtedy do prezesów banków, w których "1 bln 250 mld zł depozytów bieżących jest oprocentowane na poziomie 0,1 - 1 proc.".

- Koledzy, przebudźcie się; to niezdrowy model gospodarczy, kiedy bardzo dobrze dokapitalizowany sektor finansowy jest beneficjentem tej inflacji - zaapelował szef rządu.

Aktywa i pasywa banku

Niechętna zmiana nastawienia banków do sposobu prowadzenia biznesu i podwyższenia oprocentowania depozytów wynika z konstrukcji sposobu ich działania. Aktywa firmy to te elementy majątku, które generują przychody. W przypadku banków do aktywów zaliczają się między innymi udzielone kredyty i pożyczki. Im wyższe oprocentowanie kredytów, tym lepiej bank zarabia, ponieważ klienci muszą płacić wyższe odsetki od zaciągniętego długu. Stąd banki są skłonne do częstego informowania kredytobiorców o wzroście WIBOR - stawki, która jest powiązana z oprocentowaniem na przykład kredytów hipotecznych.

Drugą stroną bilansu banku są pasywa, czyli zobowiązania, które generują koszty. W pasywach banków komercyjnych znajdują się między innymi depozyty przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Depozyty są oprocentowane, a wypłacone klientom oprocentowanie jest kosztem dla banku. Każda racjonalnie gospodarująca firma chce utrzymywać koszty na jak najniższym poziomie. Stąd banki niechętnie podnosiły oprocentowanie depozytów.

Wysoka dochodowość aktywów (czyli wysokie oprocentowanie kredytów) i niski koszt pasywów (czyli niskie oprocentowanie depozytów) powodują, że różnica między kosztem finansowania działalności bankowej a przychodami rośnie. Zwiększanie się tej różnicy oznacza zwiększanie zysku banku. Dlatego banki niechętnie podnoszą oprocentowanie depozytów.

Dodatkowym czynnikiem wpływającym na niechęć do podnoszenia oprocentowania depozytów jest nadpodaż pieniądza na rynku, której istnienie w pewnym sensie odnotował premier wspominając o 1 bln 250 mld złotych depozytów. Nadpodaż pieniądza w gospodarce oznacza, że banki nie muszą walczyć o depozyty podnosząc ich oprocentowanie, ponieważ mają wystarczająco dużo środków do prowadzenia działalności, czyli między innymi kredytowania przedsiębiorstw i klientów indywidualnych.

Sugestie premiera działają

Po apelu rządu o podniesienie oprocentowania lokat i depozytów część banków, jak ING, Alior Bank, Getin Noble Bank, Pekao S.A. i PKO BP, wprowadziła podwyżki.

- Od 28 kwietnia mamy promocję dla klientów indywidualnych i firm - wskazał Piotr Utrata z ING, pytany o podwyżki oprocentowania i lokat. Przekazał, że dla klientów, którzy jeszcze z ING nie oszczędzają oprocentowanie wynosi 4 proc. przez 3 miesiące, dla kwot poniżej 200 tys. zł. Natomiast dla dotychczasowych klientów bank oferuje 4 proc. przez 3 miesiące, dla nowych środków do 200 tys. zł. Dodał, że podstawowa stawka oprocentowania dla kont oszczędnościowych wynosi 0,5 proc.

- W ofercie dla firm oprocentowanie dla nowych środków nie przekraczających salda 10 mln na rachunkach "OKO dla firm" wynosi 3,5 proc. Oprocentowanie standardowe nie ulega zmianie i wynosi 0,5 proc., co oznacza, że dla nowych środków wpłaconych w okresie promocji można uzyskać 4 proc. w skali roku - wskazał.

Oprocentowanie depozytów podniósł Alior Bank, wprowadzając wyższe stawki dla właścicieli lokat i kont oszczędnościowych. Zgodnie z komunikatem na internetowej stronie banku "w związku z kolejnym wzrostem stóp procentowych NBP Alior Bank zdecydował się podwyższyć oprocentowanie kont oszczędnościowych oraz lokat na nowe środki dla klientów indywidualnych".

Na przykład stawką 5 proc. w skali roku objęto od 10 maja "Lokatę na Nowe Środki" na okres 365 dni. Zgodnie z informacją, w przypadku pozostałych okresów oprocentowanie wyniesie odpowiednio 4,5 proc. w skali roku na 182 dni oraz 4 proc. w skali roku na 92 dni" - przekazano. Od 4 maja br. bank podniósł oprocentowanie "Konta Oszczędnościowego", które przy saldzie od 200 tys. zł (włącznie) wynosi 1 proc. w skali roku, a przy niższym niż 200 tys. zł - 0,75 proc. w skali roku.

- Oprocentowanie lokat uatrakcyjniliśmy w sobotę, a kont oszczędnościowych w poniedziałek - poinformował rzecznik prasowy Getin Noble Bank Artur Newecki. Bank na lokacie ("Lokata na Nowe Środki") proponuje promocyjne oprocentowanie nawet do 5,5 proc. w skali roku. Z kolei dla "Nowych środków na Elastycznym Koncie Oszczędnościowym" - do 5 proc. w skali roku. Zgodnie z informacją banku minimalna kwota lokaty z oprocentowaniem promocyjnym wynosi 5 tys. zł. Natomiast w nowej ofercie "Nowe środki na Elastycznym Koncie Oszczędnościowym" promocyjne oprocentowanie w skali roku sięga 5 proc. dla kwoty do 400 tys. zł.

PKO Bank Polski poinformował w piątek, że od 20 maja zmieni się oprocentowanie Lokaty mobilnej. Można ją założyć w aplikacji mobilnej IKO, na kwotę do 50 tys. zł. 1 czerwca wzrośnie oprocentowanie już istniejących lokat. Nowa oferta skierowana będzie zarówno do obecnych, jak i nowych klientów banku.

Duda zaznaczyła, że PKO BP uważnie obserwuje otoczenie gospodarcze i reaguje na bieżącą sytuację klientów.

- Przygotowaliśmy kompleksową i różnorodną ofertę oprocentowania depozytów zarówno dla naszych aktualnych jak i nowych klientów. W ten sposób nie tylko dbamy o stan portfeli Polaków, a także aktywnie wspieramy polską gospodarkę - wskazała. Dodała, że wysokie oprocentowanie lokat będzie przekraczało poziomy, jakie dotychczas były dostępne na rynku. Np. miesięczna lokata - którą będzie można założyć bez odwiedzania oddziału za pośrednictwem aplikacji mobilnej IKO – będzie oprocentowana na poziomie 5,75 proc. - podała.

Jak zaznaczyła, oferta jest nie tylko wyjściem naprzeciw oczekiwaniom klientów, ale także czynnikiem łagodzącym wpływ inflacji na oszczędności Polaków.

- Każda zachęta do oszczędzania przyczynia się do zmniejszenia poziomu inflacji - dodała prezes PKO BP.

Jak poinformowało w piątek Pekao, na kolejnej, przygotowanej przez bank podwyżce stawek oprocentowania lokat zyskają zarówno obecni, jak i nowi klienci, którzy zdecydują się oszczędzać w Pekao. Zmiany w oprocentowaniu mają wejść w życie we wtorek, 17 maja (oprócz oferty promocyjnej lokaty 5 proc. - od 19 maja).

Przygotowane przez Pekao nowe oferty zakładają oprocentowanie od 3 proc. do 6 proc. w skali roku w zależności m.in. od kwoty ulokowanej na lokacie, czy długości oszczędzania.

"Przy powierzeniu bankowi środków na 3 lata oprocentowanie lokaty wyniesie aż 6 proc. i to bez maksymalnej kwoty, ale atrakcyjne stawki dotyczą również szeregu innych produktów, jak np. promocyjnej lokaty (...) na 5 proc. na 3 miesiące" - przekazał bank w komunikacie. Bank przypomniał, że w ostatnich tygodniach podnosił obowiązujące stawki lokat i kont oszczędnościowych.

  • Czytaj także:

Wpływ wojny na gospodarkę w Polsce. To jeden z głównych tematów spotkania prezesa NBP z Janet Yellen

PolskieRadio24.pl/ PAP/ mib

Polecane

Wróć do strony głównej